[pekas]

#beksinski #beksinskinadobranoc #sztuka [rozdzielczość 842 x 1020]

Obraz z roku 1976, olej, 73 x 87 cm. Znajduje się w Muzeum Historycznym w Sanoku. (większość tekstu jak i w poprzednich wpisach się zawija :( )

Należał do Tomka Beksińskiego. Wisiał u niego w mieszkaniu. Był jednym z tych, które Tomek dostawał co roku od ojca. Beksiński dawał mu prawo do wyboru jednej pracy rocznie. Zebrało się tego u Tomka chyba 14 czy 16 sztuk. Dmochowski wspomina jeszcze: Tomek był upartym człowiekiem, z którym rozmowa na temat sprzedaży kończyła się wiecznym „nie”, mimo iż kusiłem go zaproszeniem na piękną dwutygodniową podróż do Paryża, co za Komuny mogłoby uwieść niejednego. Nie uwiodło Tomka.

Wyczytane jeszcze z biografii Bexa:

Najlepsze gołe kobiety w całej szkole rysuje kolega Beksiński. Można go nie lubić, ignorować i lekceważyć. Można denerwować się, że jest odludkiem. Ale trzeba przyznać, że nie ma mistrza nad niego. A Zdzisław prowadzi handel wymienny. Za akt wolno mu bez kolejki zabrać do domu kryminał, który krąży wśród uczniów. Rysunek z gołą kobietą trafia w ręce katechety. Ksiądz woła z ambony: Jest tu jeden między wami, który robi takie wstrętne rysunki! Ty, synu, umrzesz, a twoje ohydne dzieła gorszyć będą jeszcze pokolenia!. Wszyscy odwracają się i patrzą na Zdzisława Beksińskiego. Przyzna po latach, że czuł się wtedy jak idiota. Ale ksiądz po jakimś czasie zmienia zdanie o Zdzisławie. Mówi komuś: Beksiński to dobry chłopak, ale tępy.

[F.....t]

Ty, synu, umrzesz, a twoje ohydne dzieła gorszyć będą jeszcze pokolenia!

@pekas: Jak dla mnie to całkiem spoko komplement dla artysty.

[pekas]

@Fheat: proroczy wręcz :)