Wpis z mikrobloga

Kupiłem sobie #mp3 Sansa Clip Zip, takie małe na klips, z ekranem wielkości jednogroszówki, 4gb pamięci, a mimo to dałem za nie prawie 200 zł. Jest od 3 czy 4 lat na rynku i od dnia premiery jego cena się nie zmieniła nawet o kilka złotych, wiecie czemu? Bo gra jak chór aniołów () Nigdy nie słyszałem czystszego dźwięku, a sprawdzałem na razie tylko dołączone pchełki bo swoje #awei pożyczyłem koleżance. Zaczynam rozumieć o co chodzi audofilom xD #chwalesie #muzyka #kamilsiegiba
kamdz - Kupiłem sobie #mp3 Sansa Clip Zip, takie małe na klips, z ekranem wielkości j...

źródło: comment_NDd53qffgLl9Ox3hjnha8W6GNgY7jq2h.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
@kamdz: Płakać mi się chcę z problemów jakie mam z Clip+ + karta 8gb, piosenka potrafi się włączać 30-40 sekund po dodaniu nowych.
  • Odpowiedz
@kamdz: dobry wybór, też mam sanse, bezawaryjnie gra dla mnie codziennie po co najmniej 30 min od 2 lat. Dobre jest to że ma wbudowaną baterię co trzyma kilkanaście godzin (a przynajmniej producent tak zapewnia)
  • Odpowiedz
@kamdz: mam starszy model Sansa Clip kupiony trzy lata temu. Sam dziwię się że akumulatorek w tym urządzeniu działa wciąż jak pierwszego dnia (a przynajmniej czas jego pracy nie skrócił się tak bym mógł to w ogóle zauważyć).
  • Odpowiedz
@kamdz: racja. ja mam od wielu lat cowona e2 i zostawilem go sobie mimo ze nie uzywam czesto bo gra niesamowicie, czasami porownuje go z topowymi telefonami i mam beke z tych co twierdza ze telefony graja dobrze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz