Wpis z mikrobloga

ja #!$%@? co mój #rozowypasek #!$%@? wlasnie. lezymy sobie u mnie na lozku i costam smieszkowalem zeby poszukala czegos za subwooferem co schowalem (choc nic tam nie bylo taki zwykly heheszek) i ona grzebie grzebie i nagle

CO ROBI ZUZYTA PREZERWATYWA ZA TWOIM LOZKIEM?


ja: eee?

po czym zczailem zarcik wiec mowie dalej: no hehe kumpel pewnie zostawil tak jak stringi xD

a ona costam nic nie mowi lezy dalej nagle sie przestaje odzywac. i foch i pytam o co chodzi ona nic nie mowi. mowie wiec aha i wstaje z lozka (bo co mnie obchodza fochy z dupy). po czym ona tez wstaje i mowi ze wychodzi, ubira sie i zaczyna ryczeć. pytam o co chodzi błagam jak debil zeby zostala a ona ze mam gumke za biurkiem. ja sie tlumacze ze jak to #!$%@? o co ci chodzi moze spadla czy cos nei wiem a ona 'PRZESTAN SCIEMNIAC IDE DO DOMU'. ja lece za to biurko, wracam zeby nie uciekla do domu, wracam za biurko nic nie ma. po czym wyblagalem ja zeby mi pokazala. ona pokazala.

Przypinke powstania warszawskiego ktora mi spadla za biurko. Byla przekonana ze to zużyta prezerwatywa.

O dziwo tak, jest to prawdziwa historia sprzed 10 minut...

Dołączam zdjęcie, bo #!$%@? to jest komicznie-żałosne.

#logikarozowychpaskow ##!$%@? #truestory
g.....s - ja #!$%@? co mój #rozowypasek #!$%@? wlasnie. lezymy sobie u mnie na lozku ...

źródło: comment_CrpQCvBaK4Z8By5wlsXvKekS84JLkIYD.jpg

Pobierz
  • 42
  • Odpowiedz
@szurszur: najpierw szok, potem się zaczerwieniła przepraszała przytulała się itp najchętniej chciałaby zamieść sprawę pod dywan, ale ja miałem focha dość długo. tzn śmiałem się ciągle z niej na zmianę z fochem. potem uświadomiłem jej co czułem, gdy prawie ją straciłem bez powodu i co by było gdybym jej nie zatrzymał. zresztą jak jest jakakolwiek kłótnia między nami to po fakcie jak już się pogodzimy staram się wyjaśniać dokładnie, jakie
  • Odpowiedz
@grooles: Kocie, ale chyba z moim wzrokiem jeszcze nie tak źle, bo łóżka z biurkiem jednak nie pomyliłam :D (Przeczytaj cytat) . Ale i tak jesteś wspaniały ʕʔ
  • Odpowiedz
@Ewelonka: faktycznie :P ale też nie zauważyłaś jak to pisałem, więc się nie liczy!

ps. gadanie na wykopie się źle kończy, za chwilę zaczną nas masowo subować w nadziei na jakąś aferę obyczajową :D (opowiem przy okazji tylko przypomnij mi słowo: pitrasia)
  • Odpowiedz
@grooles: zrobiłeś sobie z niej heheszek, to sobie pomyślała, że ona to ci pokaże heheszek i zaczęła ściemniać i to tak dobrze, że ty z płaczem i za nią, żeby została, piszesz na mirko, że hurr durr niemądra baba, a ona to zaplanowala i kisła z ciebie w duchu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz