Wpis z mikrobloga

@soma115

Jako idea nawet mi się podoba (może, w pięknej przyszłości), ale w praktyce już znacznie mniej. Obawiam się, że skończyłoby się to tym, że np. w USA nauka ewolucji byłaby znowu zakazana, służba zdrowia refundowałaby homeopatię, a na wyniesienie się w Polsce religii ze szkół nie miałbym co liczyć. Terror, często niedoinformowanej, większości.

Wolałbym minarchistyczną technokrację (technokratyczną minarchię?).