Wpis z mikrobloga

Chyba najbardziej buddyjska piosenka jaką słyszałem.


Słuchać w pełnym słońcu,jak pulsuje ziemia

Uspokoić swoje serce, niczego już nie zmieniać

I uwierzyć w siebie porzucając sny

To twój bunt, który przemija a nie ty

Nie wiesz nie wiesz nie rozumiesz nic ×2

Widzieć parę bobrów przytulonych nad potokiem

Nie zabijać ich więcej cieszyć się widokiem

Nie wyjadać ich wnętrzności nie wchodzić w ich skórę

Stępić w sobie instynkt łowcy wtopić w naturę i

Nie wiesz nie wiesz nie rozumiesz nic ×2

Wybrać to co dobre z mądrych starych ksiąg

Uszanować swoją godność doceniając ją

A gdy wreszcie uda się własne zło pokonać

Żeby zawsze mieć przy sobie czyjeś ramiona

Nie wiesz nie wiesz nie rozumiesz nic ×2

Wyczuć taką chwilę, w której kocha się życie

I móc w niej być stale, na wieczność w zachwycie

W pełnym słońcu dumnie, na własnych nogach

Może wtedy będzie można ujrzeć uśmiech Boga

Nie wiesz nie wiesz nie rozumiesz nic ×2

Przejść wielką rzekę bez bólu i wyrzeczeń

Przejść wielka rzekę
kubako - Chyba najbardziej buddyjska piosenka jaką słyszałem.



SPOILER
SPOILER




...
  • 4
@cyberyna: Trudno tybetańskie mantry nazwać piosenkami ;)

Poza tym chodziło mi o przekaz filozoficzny tekstu. Może i są bardziej buddyjskie w treści piosenki, ale ja nie kojarzę. Ta jest wyjątkowo "zen" i w dodatku po polsku. Myślę, że osoby znające założenia buddyzmu zen od razu wychwycą o co chodzi.