Znajoma, niezbyt urodziwa katoliczka i zagorzała oazowiczka, od 6 miesięcy ma chłopaka. Facet pomieszkuje u niej z przerwami od 4 miesięcy i nie ukrywają sypiania w jednym łożu. Trochę mnie razi jej nagła zmiana poglądów na grzeszne zachowania, ale mniejsza z tym.
W trakcie jakiejś pogawędki zapytałem żartem, jakie będzie nosiła nazwisko po ślubie...
@konwik: Pewnie chciała tylko zbyć natręta co to się interesuje nie swoimi sprawami. Nie obraź się, ale takie wypytywanie o nazwiska w "żartach" troche żenuje. Jak dodamy do tego Twoją troskę o to, jak się panienka prowadzi, to mamy już Twój pełny obraz :)
@widzialem_juz_wszystko: Nie wiem jak w Twoich stronach, ale w moich "znajomi" polegają na interesowaniu się czyimiś sprawami, a nazwisko chciałbym poznać bo lubię znać nazwiska osób, z którymi w jakiś sposób mam do czynienia. Zresztą nie odniosłem wrażenia, aby chciała mnie zbyć.
Owa niewiasta jest poza moimi zainteresowaniami matrymonialnymi, nie wykazuję też względem niej syndromu psa ogrodnika.
Znajoma, niezbyt urodziwa katoliczka i zagorzała oazowiczka, od 6 miesięcy ma chłopaka. Facet pomieszkuje u niej z przerwami od 4 miesięcy i nie ukrywają sypiania w jednym łożu. Trochę mnie razi jej nagła zmiana poglądów na grzeszne zachowania, ale mniejsza z tym.
W trakcie jakiejś pogawędki zapytałem żartem, jakie będzie nosiła nazwisko po ślubie...
Owa niewiasta jest poza moimi zainteresowaniami matrymonialnymi, nie wykazuję też względem niej syndromu psa ogrodnika.