Wpis z mikrobloga

Na 36 minut przed moimi 26 urodzinami mam taka mala refleksje: urodziny nie powinny byc swietem urodzonego w danym dniu tylko jego matki. Jaka moja w tym zasluga ze chodze po tym swiecie? Zadna. To moja Matka 26 lat temu zwijala sie w bolach porodowych i cierpiala tak w #!$%@?. Wobec powyzszego to wlasnie kazda matka zasluguje na cieple slowo tego dnia i najzwyklejsze "dziekuje".

#oswiadczenie #urodziny
  • 6
@Wybroczyna: a ja sądzę, że urodziny nie należą ani do Ciebie ani Twojej mamy, tylko do wszystkich osób, które cieszą się, że jesteś z nimi 26 i każda z nich miała wpływ na to, kim jesteś dzisiaj (czyt. rodzina i przyjaciele). Dla tego to z nimi się ten dzień powinno spędzić i jest to właśnie forma podziękowania za ich udział w Twoim życiu.

Oczywiście, że matka miała wręcz decydujący wpływ, ale