Potrąciła mnie wczoraj jakaś głupia #!$%@? na przejściu dla pieszych i jeszcze bezczelnie #!$%@?ła. Na całe szczęście jestem tylko trochę poobijany, a sprawiedliwość szmatę dopadła, bo znajomy ze sklepu wszystko widział i spisał numery, a dodatkowo wszystko uchwycił monitoring. Ludzie są #!$%@?, za taki numer powinni dożywotnio zabierać prawko.

#wypadekzwykopem ##!$%@?
@franaa: cza było zostać w szpitalu skoro babę macie jak na ręce. Potem sądzić się o odszkodowanie. Udawać ze wpadles przez to w depresję, boisz się wychodzić z domu itd. Ale to chyba nie USA;_;
  • Odpowiedz
@Lukas77986: tyle problemów i ani razu poduszka nie odpaliła? A sprzedawca pewnie zapewniał, że "bezwypadkowy, niemiec tylko do kościoła w niedzelę jeździł"? :P
  • Odpowiedz
Cześć, Mirki. Dzisiaj był najgorszy dzień w moim życiu jak do tej pory. Wyszłam z domu z walizkami, na parking daleko miałam i nagle zaczął padać grad. Kule średnicy pięciozłotówki. Dużo gradu w Poznaniu. Biegłam do auta, ale i tak zmokłam i miałam całą głowę obolałą, nie miałam gdzie się schować po drodze. Przeczekałam, pojechałam. Ulicami płynęła rzeka. Nienawidzę takiej pogody... W Wągrowcu policja kierowała ruchem, jakiś objazd był, ja nie wiedziałam
Jesli deszcz i urwane lusterko sprawily, ze byl to najgorszy dzien w twoim zyciu, to bez zlosliwosci i ironii jestes bardzo szczesliwa osoba...
  • Odpowiedz
Na spokojnie już w domu.

Ogólnie taki mały update. Koleś który miał wypadek kilometr za mną jest w szpitalu, skosił betonowy słup i wjechał w drzewo. Ogólnie cały przód skasowany, samochód na złom leci.

Kolejny wypadek który był chyba parę kilometrów przede mną też dosyć poważny bo kogoś helikopterem zabierali. Niestety nie znam szczegółów wypadku, wiem tylko, że było to parę minut przed moim ślizgiem, bo koło mnie karetka jeszcze się zatrzymała
Gadzinski - Na spokojnie już w domu. 

Ogólnie taki mały update. Koleś który miał wyp...