363 015 + 106 + 187 + 91 = 363 399
Klasycznie wtorkowa jazda z dziewczynami i weekendowe gminy.
Głównie mazowieckie, najbardziej nijakie tereny w kraju. Same fermy drobiu, które mega śmierdzą, płasko, prosto, nic się nie dzieje i jeszcze wiatr w ryj. Jedynym highlighted była 1 gmina kujawsko-pomorska, w której było jeziorko do schłodzenia.
Drugi dzień trochę przyjemniejszy: więcej lasów, mniej ferm, piękna rzeka Wkra i chociaż trochę wiatr w plecki.
W mazowieckim zostało już
Klasycznie wtorkowa jazda z dziewczynami i weekendowe gminy.
Głównie mazowieckie, najbardziej nijakie tereny w kraju. Same fermy drobiu, które mega śmierdzą, płasko, prosto, nic się nie dzieje i jeszcze wiatr w ryj. Jedynym highlighted była 1 gmina kujawsko-pomorska, w której było jeziorko do schłodzenia.
Drugi dzień trochę przyjemniejszy: więcej lasów, mniej ferm, piękna rzeka Wkra i chociaż trochę wiatr w plecki.
W mazowieckim zostało już
7 dni we Francji, 618 km, 12 tys. metrów przewyższeń.
To był dobry urlop z @Dewastators i #drozdzowkarze w Barcelonnette. W pięknym miejscu, z dobrą (choć nieco gorącą) pogodą, cudownymi widokami, małym kibicowaniem na Tour de France i dużo ilością zjedzonego makaronu oraz pain au chocolat ( ͡º ͜ʖ͡º)
Dużo