O hui, co mi się właśnie przyśniło xDDDDD

Śniło mi się, że ja oraz około 20 innych wykopkow wpadliśmy w taką depresję, że zostaliśmy wysłani do specjalnego ośrodka dla ludzi z naszym problemem, ośrodek ten wyglądał trochę jak przerobiony dworzec, taki z lat trzydziestych. Wpakowano nas w pociąg, dojeżdżamy na miejsce, gdzie powitała nas @a__s. Zaprosiła nas do przejścia się po tym hehe ośrodku, zapowiadając nam to, co będziemy tu robić. W głównym budynku, który przypominał szkołę, miałyby się odbywać zajęcia, które niby przydadzą się nam najbardziej. Były tam m.in. zajęcia z obrazkologii, prowadzone przez @lacuna, lekcje gotowania z @MG78, czy zajęcia z tagowania wpisów. Ściany ośrodka były zdobione przez zdjęcia życiowych wygrywów, wisiała tam np. fotka @xandra xD Porobione były również kółka zainteresowań, można było na przykład pójść na kółko szachowe, albo bawić się w klub miłośników #f1, na którym głównym tematem był #wruci, z fachową analizą prosto od @Prychacz i @AgneloMirande xDDDD Prowadzone były tez gry i zabawy. Była gra polegająca na wklejaniu tekstu i reszta zgadywała, do czego odnosi się #pdk xD można było też wziąć udział w wykopowej wykreslance, prowadzonej rzecz jasna przez @oba-manigger Oczywiście część z nas miała niekiedy dosyć, w ogóle zero szans na #wyjdezprzegrywu, wtedy wolany przez opiekunów (czyli przez wspaniałą @moderacja) był @lubie-sernik, który na głowie nosił taką pielęgniarską czapeczkę, ale zamiast czerwonego plusa, miał oczywiście zielonego xD jego zadaniem było danego pacjenta uspokoić, poprzez obklejenie danej osoby taką ilością plusów, aż ta osoba śmiała się jak #!$%@? xDDDD
Ale żeby nie było zbyt kolorowo, zdarzały się też smutne momenty. Któryś z użytkowników nagle stanął z nożem w kuchni, krzycząc, że nie on już nie daje rady i ma dosyć. Wtedy reszta mocno, mocno go przytuliła ( @turboskarpetka, byłaś tam i Ty) i mówiła mu, że ma się nie załamywać, że będzie dobrze.

Imba była też w przypadku, gdzie jeden użytkownik groził drugiemu. Wtedy taka osoba