#katarokiemmirka
Relacja z Kataru Mirka. wpis1 wpis2
wpis3
Wczoraj nie było relacji, ponieważ impreza po meczu skończyła się o 5 nad ranem i musiałem się trochę ogarnąć. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dzień meczowy:
Ten dzień był dosyć intensywny. Zaczęliśmy go w barze na statku oglądając mecz Argentyna-Arabia. Atmosfera tutaj jest totalnie normalna, ludzie z całego świata oglądali razem mecz, jest dostęp do dobrej jakości piwa i innych dowolnych alkoholi. Po zakończeniu meczu stwierdziliśmy, że udamy się do centrum miasta, gdzie liczyliśmy spotkać rodaków, aby dołączyć się do większej grupy... jednak na drodze stanęła nam organizacją tego mundialu. Port, w którym jest zacumowany wycieczkowiec wydaje się, że jest w centrum miasta, jednak odległości tutaj są znaczne i przemieszczanie się na piechotę pochłania czas. Cała promenada wzdłuż zatoki/portu, gdzie sa kibice rozciąga się na ponad 5km... Dodatkowo nie pomagają barierki "organizacyjne", które są wszędzie i robią labirynt, żeby przejść przez jakieś skrzyżowanie trzeba często iść jakąś dziwną drogą na około, niektóre przejścia są tylko "wejściowe" lub "wyjściowe", a przestrzeganie tych wszystkich zasad pilnuje "armia" obsługi. Ci pracownicy są bardzo zaangażowani i skrupulatnie pilnują, aby przestrzegać tych wytycznych. Żeby nie było, nie mam nic do dobrze zorganizowanej infrastruktury festiwalowej, tutaj jednak wychodzi brak doświadczenia w tym zakresie. Ludzie są trochę traktowani
rysiul86 - #katarokiemmirka
Relacja z Kataru Mirka. wpis1 wpis2
wpis3
Wczoraj nie ...

źródło: comment_1669271144GQfLcPHlF2VQEqzrMb6W7i.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#katarokiemmirka
Relacja z Kataru Mirka. wpis1 wpis2
Dzień 2
We wczorajszym wpisie skończyłem na wylocie z Dubaju do Kataru. W naszym locie przeważali Walijczycy i Anglicy, jak pisałem większość wraca wieczornymi lotami z powrotem do Dubaju, gdzie mają bazę noclegową. Wydaje się, że jest to dosyć popularna opcja, aby w dni meczowe dolatywac do Kataru. Z tego, co pamiętam lot w dwie strony kosztował około 1000 złotych, a baza noclegowa jest dużo lepsza w Dubaju. Nam udało się z wyprzedzeniem zarezerwować 3 noclegi na wycieczkowcu MSC World Europa (nówka sztuka nie śmigana), zrobiliśmy to od razu po ogłoszeniu wyników pierwszego losowania biletów. Statek stoi w porcie i widzimy z niego stadion, na którym Polacy jutro zagrają mecz. Na tę chwilę jesteśmy mega zadowoleni z tego rozwiązania. Tyle w ramach organizacji noclegu (ceny podam w innym wpisie bo były dzielone z kumplami i muszę to pozbierać).

Walijczycy, którzy z nami lecieli w większości, jak wspominałem, pojechali "na lekko", o nasze pytanie o spodenki skomentowali "this is mundial, fuck it" Po wylądowaniu, na kontroli granicznej, nikt o nic nie pytał, trzeba było pokazać kartę hayya - któryś z Mirków pytał czy trzeba było instalować aplikację. Ja to zrobiłem z czysto pragmatycznego powodu, ale wydaje mi się, że obowiązku nie było, można było sobie wydrukować papierową lub zawnioskować o fizyczną kartę na smyczy. Generalnie ta karta umożliwia korzystanie z infrastruktury i umożliwia wstęp do stref kibica. Po przekroczeniu granicy przywitali nas ludzie rozdający darmowe karty sim na 48 godzin 3gb danych mobilnych. Generalnie ludzi zatrudnionych do organizacji ruchu, obsługi kibiców itp. jest masakryczne dużo, na każdym skrzyżowaniu kilka osób, przy każdym możliwym punkcie ktoś do pomocy. Policja w ilościach raczej standardowych, jakieś jednostki policji z innych krajów, tak samo jak zespoły ratownicze. Generalnie obsługi na ulicach drugie tyle co kibiców Raczej nie rzuciło mi się w oczy wojsko lub nawet policjanci z długą bronią. Zapewne nie mieli być widoczni dla kibiców i to im się udało. Organizacyjnie to przynajmniej na razie infrastruktura czysto festiwalowa jest dużo na wyrost, ale też jesteśmy dopiero na początku mistrzostw.
rysiul86 - #katarokiemmirka
Relacja z Kataru Mirka. wpis1 wpis2
Dzień 2
We wczoraj...

źródło: comment_1669113829aJHHiHosYmVwsuniMnNCGm.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wow! Nie spodziewałem się, że zapowiadana relacja z wizyty w Katarze będzie miała takie zainteresowanie... postaram się podołać zadaniu! Na pytania z tamtego wpisu odpowiem na spokojnie dzisiaj wieczorem, muszę ogarnąć jak wołać tylu ludzi... pro tip mile widziany (jestem ograniczny do komórki), zgodnie z sugestią zakładam tag: #katarokiemmirka
O mnie:
Po krótce to jadę tam w 100% za swoje i nie mam związku z żadną organizacją związaną w jakikolwiek nawet najmniejszy sposób z tymi mistrzostwami. Mam konto na wykopie od dawna i część Mirków może kojarzyć mnie z wpisów o ekonomii. W wolnych chwilach i czysto hobbystycznie rozwijam niszowy kanał na YouTube „Piotr Rysztak - wszystko to ekonomia” , gdzie staram się zrobić coś dobrego tłumacząc zagadnienia ekonomiczne. Taka moja mała "praca u podstaw". Tymi wpisami też chcę zrobić cos dobrego i dać Wam opinię zwykłego kibica-"piknika", dlatego myślę, że możecie te przyszłe opinie o mistrzostwach uznać jak opinie "znajomego z pierwszej ręki". Jakieś tam porównanie do tego typu imprez mam, więc punkt odniesienia jest ;)
Plan na wyjazd:
Plan zakładał, aby jechac na wszystkie mecze grupowe Polaków (tak też aplikowaliśmy), jednak udało się wylosowac tylko pierwszy mecz. W tym miejscu dziwi mnie opinia w mediach mówiąca o braku zainteresowania, nawet na stronie FIFY bilety widnieją od dawna jako wyprzedane... Jak się uda to chcemy spróbować kupić bilet na mecz z Arabią, ale to zobaczymy jaki będzie klimat na miejscu i ogólnie czy nasi kopacze zachęcą po pierwszym meczu… Generalnie planujemy odwiedzać strefy kibica w trakcie innych meczów i dobrze się sie bawić z ludźmi z całego świata - śpiewać, tańczyć i pić(?), tak, jak to na takich imprezach się zazwyczaj odbywa.
Dzień 1 plus ranek dzień
rysiul86 - Wow! Nie spodziewałem się, że zapowiadana relacja z wizyty w Katarze będzi...

źródło: comment_16690144248Zn5CtomLkxDDWlRO0uf7j.jpg

Pobierz
  • 58
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czołem współMirki

Właśnie jestem w drodze do Kataru na mecz Polaków. Przekaz medialny zawsze jest obarczony pewną dozą przekłamania, dlatego zgodnie z maksymą "byłeś? widziałeś?" postanowiłem pojechać tam i sprawdzić osobiście żebyście wy nie musieli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dlatego jeżeli będzie ktoś zainteresowany relacją z pierwszej ręki od starego Mirka to zapraszam do plusowania i podpowiedzi w komentarzach na co zwrócić uwagę. Będę wołał osoby zainteresowane. #
rysiul86 - Czołem współMirki

Właśnie jestem w drodze do Kataru na mecz Polaków. Pr...

źródło: comment_1668925984hrQl8GOFJKBsqAKvdoHnPw.jpg

Pobierz
  • 78
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach