Niewidzialny_fetyszysta_na_rowerze
Niewidzialny_fetyszysta_na_rowerze
razem z Monika wsadzilismy naszego maluszka do wozka i spacerkiem udalismy sie do katedry. Jak zwykle wypchana po brzegi co tylko potwierdza ze polska tradycja chrzescijanska jest wciaz silna i pokona lewicowe, homoseksualne sekty. Msza byla piekna i czuc bylo obecnosc Boga. nasz malec nie plakal jak wiele bekartow w parku tylko spokojnie drzemal, jakby czul wyzszy byt gdzies w okolicy! Razem z Monika przyjelismy komunie swieta, przez co nawet jak jakis