Czy kasjerki w #pkp są zwolnione z myślenia?

Za tydzień jadę z mój #rozowypasek i naszą roczną córką do Warszawy naszym pięknym #pendolino - pierwszy raz. Jako, że cebula motzno to kupiłem bilety na 30 dni przed wyjazdem, żeby wydać jak najmniej cebulionów. Kupiłem bilety dla siebie, żony i "zerówkę" dla dziecka #typowapolskarodzina ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dzisiaj, tydzień przed podróżą sprawdzam jak to wygląda z wózkiem i innymi dużymi bagażami i widzę, że jest specjalnie wydzielona część pociągu dla ludzi z dziećmi do 6 loku życia, z miejscem na wózki i przedziałami, żeby dzieci podróżnym nie przeszkadzały. Sprawdzam więc bilety, żeby zobaczyć gdzie będziemy siedzieć i co widzę? Miejsca w samym środku regularnego wagonu... Pani w kasie chyba nie zrozumiała, że dwa bilety plus bilet dla dziecka ze 100% zniżką to może dać miejsca w specjalnie przeznaczonej do tego części pociągu. Gdyby nie to, że jestem #januszpociagow to bym zwrócił uwagę, że chcę miejsce
@robizx: Dlatego zawsze ze schematem w telefonie i bilety na konkretne miejsca. A w pociągu zrób tak. Będą przedziały wolne – śmiało się przesiadaj, żaden konduktor pretensji mieć nie będzie. Zajmie je ktoś inny niż ludzie z dziećmi – zapytaj konduktora, czy mógłby zaproponować im przesiadkę. Duże szanse powodzenia.
  • Odpowiedz