ej dobra. Dawn FM jest jednak piękne. Myślałem trochę, że Abel postanowił odciąć kupony z mody na synthwave, żeby mieć co grać w 2022. Myliłem się. To jest estetycznie skrojone i przemyślane uniwersum. Od wczoraj jestem jego uczestnikiem i niesamowicie mi to pomaga poradzić sobie z pewną raną.
Stwierdzenie, że AH było znacznie lepsze to był kiepski hot take, wynikający z tego, że ten album na zawsze będzie mi się nostalgicznie kojarzył
Mózg roz...walony... tak mówię, coś mi te chórki w tle przypominają... patrzę a tam koleś z Beach Boysów jako songwriter i producer? No fajnie fajnie, ciekawe co on tu robił... CHWILA, przecież Beach Boysi słynęli z chórków!!! buum.
eh tak tęsknię za #daftpunk, no ale kilka piosenek z nowej płyty Weekenda brzmi jak żywcem wyjętę spod ręki Daftów, a ciekawe kto wpadł na pomysł, żeby skorzystać w tej piosence
Out of Time to najlepszy jego track z cyklu tego synthwave, w którym siedzi od 2 lat i jest cudowne, ale ogólnie After Hours było znacznie lepsze niż Dawn FM - nie wspominając o hajpie i rolloutcie.
If you can kick me, kick me to the curb It's okay baby I promise, that I've felt the worse Back then I was starry eyed And now I'm so cynical Baby, break me Kick me to the curb
You know what I'm thinkin', see it in your eyes, You hate that you want me, hate it when you cry, You're scared to be lonely, 'specially in the night I'm scared that I'll miss you, happens every time
Tak czy siak sobie tego słucham zapętlonego i zastanawiam się czy mnie p----------o