No dobra. Właśnie skończyłem The Interview.
Film bardzo przeciętny. Humor prosty, odnoszący się mocno do seksualności i innych tematów znanych ze zwyczajnych, głupkowatych komedii amerykańskich. Mnie to nawet odpowiada, ale było jednak za mało.
Film w drugiej części robi się trochę w stylu Tarantino (brutalność, political fiction). Oczywiście dużo słabiej, niż robi to Quentin.
Dużo
Film bardzo przeciętny. Humor prosty, odnoszący się mocno do seksualności i innych tematów znanych ze zwyczajnych, głupkowatych komedii amerykańskich. Mnie to nawet odpowiada, ale było jednak za mało.
Film w drugiej części robi się trochę w stylu Tarantino (brutalność, political fiction). Oczywiście dużo słabiej, niż robi to Quentin.
Dużo
Ten film niektórych przygniótł całym szumem dookoła niego i otoczką medialną. Taką presję doskonale widać po ocenie ( 9,1 na imdb ).
Film oglądało się całkiem przyjemnie. Jest to dobra komedia i przez 80% czasu świetnie się bawiłem, żarty czasami lepsze, czasami gorsze. Nie jest to jednak arcydzieło - ocena na imdb została napompowana na złość crackerom i Kimowi jak sądzę.
Co