Uwielbiam space opery. Kosmos, wizje przyszłości, walki statków, nakreślone z rozmachem fabuły i dzielni bohaterowie co chwila poświęcający się dla Sprawy. To jest to :)
Niestety, często space opera to również masa uproszczeń, papierowe postanie, brak logiki oraz brutalny gwałt na fizyce i innych dziedzinach nauki.
Poniższy tekst bez spoilerów.
Przeżyłem więc bardzo pozytywne zaskoczenie, gdy jakiś czas temu dorwałem "Przebudzenie Lewiana" Jamesa S.A. Corey'a. Akcja jest osadzona w średnioodległej przyszłości. 23-ci
Niestety, często space opera to również masa uproszczeń, papierowe postanie, brak logiki oraz brutalny gwałt na fizyce i innych dziedzinach nauki.
Poniższy tekst bez spoilerów.
Przeżyłem więc bardzo pozytywne zaskoczenie, gdy jakiś czas temu dorwałem "Przebudzenie Lewiana" Jamesa S.A. Corey'a. Akcja jest osadzona w średnioodległej przyszłości. 23-ci
#seriale #theexpanse
Komentarz usunięty przez moderatora
@Maiden696: Jeśli będzie bliskie książce, to dostaniemy na prawdę dobre, mocne Sci-Fi, być może nawet na poziomie zbliżonym do BSG.