@szkorbutny: jeśli nie chcesz płacić ubezpieczenia to nie kupuj ani nie posiadaj samochodu. Problem solved. Coraz wyższe kary nie odstraszają to może odstraszy potencjalny regres i konieczność zapłaty co najmniej kilkunastu tysięcy za szkodę, a zdarzają się przypadki gdzie ktoś stanie się osobą niepełnosprawną, dostanie dożywotnią rentę i sprawca bez OC zabuli kilkaset tysięcy.
#gniezno pozdrawia #warszawa

Z danych, do których dotarł serwis oko.press, wynika, że do ochrony manifestacji 10 czerwca oddelegowano 1891 funkcjonariuszy, co przekłada się na koszt ponad 440 tysięcy złotych.

Dla porównania w marcu tego roku miesięcznicę obsługiwało 986 funkcjonariuszy, co przełożyło się na koszty wysokości 173 tys. zł. Pierwsze spotkania ochraniało zaś zazwyczaj około 100 policjantów. Najdroższa była tegoroczna rocznica – pochłonęła ponad 706 tys. zł, ale uroczystości były rozproszone po całej
A.....k - #gniezno pozdrawia #warszawa
 Z danych, do których dotarł serwis oko.press,...

źródło: comment_JIpBaLR4JSaWxsgphI4TMSweeNCYGW8Y.jpg

Pobierz
@marianbaczal: tak działa wolny rynek. Skończyła im się doba hotelowa i nie chcieli żerować jak tfu lewactwo. Co prawda mogliby to ogarnąć jakoś ale skończyło się jak skończyło.
Dla wszystkich, którzy zaczynają właśnie pracę (i nie tylko). Zastanawiałem się, kiedy jest opłacalne przejście z etatu na własną DG. Wnioski są bardzo smutne. Niby każdy wie, ale nie każdy zna liczby.

Przyjęte dane: pensja brutto 10 000 zł

W tym składki na "ubezpieczenia": 2 147 zł
Podatek dochodowy: 818 zł
Różnica między brutto a netto: 2 965 zł (~30%)

Koszt pracodawcy: 12 074 zł
"Ubezpieczenia": 2 074 zł

Suma obciążeń: 5
nachteil - Dla wszystkich, którzy zaczynają właśnie pracę (i nie tylko). Zastanawiałe...

źródło: comment_SeaRmVwDjyCHdTJI1Fsv33bBQxXATxAC.jpg

Pobierz
@tullsta:
Ciężko o jednoznaczną odpowiedź, bo koszty i różne formy opodatkowania i ulgi przy DG mogą powodować rozbieżności, ale już zarabiając "średnią krajową" (~4k brutto) płacimy ~800 zł na zusy i ~300 zł dochodowego, więc na konto idzie 2850 zł. Pracodawca ze swojej strony płaci na nas (nie nam) kolejne 800 zł. Gdybyśmy dostali te 4,8 tys. na fakturze, to przez pierwsze dwa lata zapłacilibyśmy 500 zł zusu i od reszty