Miałem zajebisty weekend, a mimo to już czuję napięcie i wiem, że po pracy wsiądę w auto na #nightdrive. I znowu będę się tłukł po miejscach, które już dziesiątki razy po nocach widziałem. #!$%@? wie, czemu.

Czasami sam już siebie nie ogarniam. Może to ta starość, która miała być dojrzała i odpowiedzialna xd.

#takietamrozkminy #zlydzien #wtf trochę.
  • Odpowiedz
Ze wszystkich rozmów o problemach z innymi osobami jakich miałem okazję doświadczyć jedna mnie ruszyła najmocniej. W życiu tak mocno u kogoś nie słyszałem przerażenia perspektywą samotności jak wtedy. I sam ten paniczny strach jaki się w głosie drugiej osoby w takim przypadku słyszy potrafi wstrząsnąć. Nawet mnie, który na swój sposób akceptuję to, że przez większą część doby siedzę sam ze sobą.

Także mirki i mirabelki cierpiące z tego powodu, łapie
Właśnie skończyłem pisać podanie o zmianę stanowiska pracy (bo obecne mnie psychicznie wykańcza), za ok. tydzień zostanę brudnopisem ( #tatuazboners ), a w perspektywie jeszcze zmiana miejsca zamieszkania i cały ten stres związany z przeprowadzką.

Stabilność w życiu jest spoko.

Może te zmiany przyniosą wreszcie jakiś pozytyw w tych #!$%@? ostatnich miesiącach. Bo przydałoby się.

#takietamrozkminy #oswiadczeniezglebiserduszka #byledoprzodu #trzymajciekciuki proszem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Gdzieś ostatnio czytałem, chyba nawet na wypoku, jak to ktoś pisał że "Kurrła fejsbukowe grupy zabiły fora a bez for to nie to samo!!!1"
Po czym szukając czegoś w internecie, trafiam na właśnie taki miniskansen wzajemnego walenia sobie konia i chcę kliknąć w załącznik np. obrazka ze schematem czy tam jakiegoś pliku .txt, w każdym wypadku nic, co by miało zarżnąć ten antyczny serwer, na którym ten skansen działa.
I co?
Oczywiście
  • Odpowiedz
Hej. Już wiem, co mi się podoba w kobietach i doszedłem do tego bez #lsd
Wcześniej myślałem, że do pewnego stopnia hmm... wycofanie. To też, ale przecież możesz być cichą cichodajką pasożytem, idiotką itd.
No więc ta 'męskość charakteru' niby, ale męskie są butche lesbijki z długimi brodami.
To co mi imponuje to ekspresja - wyrażanie siebie w sporcie, sztuce, rękodziele itp. Dotychczas to zabujany byłem w Ani - ta zajmowała się
#anonimowemirkowyznania
Uaa, dzisiaj było ciekawie w robocie xD
Dwa dni temu przyleciałem ze służbowej podróży, na której mnie zawiało i już od środy traciłem głos, a dziś mam tylko tony niskie.
Wczoraj do firmy przyjechały kurierem jakieś ważne kwity ok. 14. Ja tam się nie dopytywałem, bo miały one związek z jakimś spotkaniem, na którym mnie nie było, ani mnie nie dotyczyło. Dziś się okazuje że te papiery to spółka miała przesłać
@AnonimoweMirkoWyznania: ehh kiedyś się w końcu nauczyśz że robisz to co wklepane w umowie. Bo inaczej janusze uczą się że jesteś od wszystkiego i rzeczy dodatkowe traktować jak twój obowiązek. Wiesz dlaczego janusz miał focha? bo go przyzwyczaiłeś do tego że robisz dodatkową robotę.
  • Odpowiedz
popularne były w ostatnich latach różnego rodzaju "kowerowe" albumy jak Cheek to Cheek Tony'ego Bennett'a i Lady Gagi, Shadows in the Night Dylana, Tracks of My Years Bryana Adamsa czy cała ta walka z Great American Songbook Roda Stewarda i wiele innych takich projektów...
a mnie się marzy projekt w którym jakaś gwiazda światowego formatu (czytaj anglojęzyczna) wzięłaby na warsztat hity muzyki rozrywkowej znad Wisły, porządnie przetłumaczone a przede wszystkim zaaranżowane i
likk - popularne były w ostatnich latach różnego rodzaju "kowerowe" albumy jak Cheek ...
Jadąc dzisiaj do klienta, po drodze zauważyłem a przynajmniej tak mi sie wydawało @fixie pedalujacego w ta sama stronę i musialem go zaczepić czy to on, za dużo to nie zdążyłem powiedzieć bo jakiś as by mi w dupę wjechał :D sry Mireczku za niespodziewane hamowanie i pozdrawiam! Kilometrów.
#takietamrozkminy
Niby po zarywaniu nocki funkcjonuję normalnie. Z jednym ale. Drastycznie zmieniają się moje procesy myślowe dotyczące najprostszych zagadnień. Dwie godziny temu przyłapałem się na tym, że liczyłem trzy procent ze stu (tak, liczyłem procenty ze stu) metodą 1% to 1, więc 3x1%= 3. Zamiast po prostu wiedzieć, że ze 3% ze STU, to po prostu trzy.
Inna sprawa- odgrzewałem sobie obiad. Zamiast przysmażyć ziemniaki na smalcu przyłapałem się na tym, że na
  • Odpowiedz
Wyobraźcie sobie sytuację (dacie radę?), gdzie siedzicie sobie na rynku... dajmy w Krakowie, rzucacie beztrosko kamieniami do podniebnych szczurów i przysiada się do was ładna dziewczyna. Po chwili zagaduje, czy mówicie po angielsku. Odpowiadacie, że tak, po czym zadaje wam kilka pytań nt. okolicy. Sugerujecie, że oprowadzicie i w ogóle. Zgadza się, spędzacie miło wieczór, udaje się wam wydębić jej numer, mimo iż zagraniczny, odprowadzacie gdzie trzeba i wracacie do domu. Włączacie