Czuje się jak prawdziwy wygryw. Wczoraj poszłam ze znajomymi na piwo. Po wypiciu kilku stwierdziliśmy, że idziemy coś zjeść. Była to 1 w noc więc wybór średni xD. Ostatecznie wybraliśmy burger kinga i kebaba. Ja byłam pośrodku. Nie wiedziałam co wybrać. Ciężki wybór.
Do burgera spora kolejka, ale w miare pewne jedzenie.
Do kebaba pusto, ale niepewnie.
Jeden obóz namawia na kebsa - ja mam sprawdzone, ja znam dobrego, nic sie nie
@TomgTp: MC zarzekający się że nie niszczy guardianów, specjalnie wybrał się ze zuą po mojego gdy miałem 89 dni. Od tego czasu nie otrzyma już czarnego, przynajmniej dopóki ja gram :]
  • Odpowiedz