Mireczki jest problem. Mianowicie kieruje sobie pojazdem jakże służbowym (sanitarka) i dzisiejszego poranka jadąc z krwią do szpitala napotkała mnie nieprzyjemna sytuacja. Ślisko, mokro (jak u dorodnej loszki) no i pośpiech bo do pacjenta. Nagle #nistadnizowad z podporządkowanej wyjechał sobie #rozowypasek w swoim SUVie i musiałem rozpocząć procedurę hamowania. A ze jechałem #szybkoboczasleci to o wyhamowaniu nie było mowy wiec ratując swoją #dupe zjechałem na lewy pas, wpadłem w poślizg, uderzyłem w
@MaxiimumR: Lśnienie. Pewnie widziałaś. Silent Hill. Wzgórza mają oczy. Dom woskowych ciał (horror słaby ale Paris Hilton umiera xD). Laleczka Chucky. 1408. Droga bez powrotu (w sumie bardziej krwawa nawalanka głupie małolaty vs potwory ale śmieszne xD). Zejście (nawet umiarkowanie ok).
  • Odpowiedz