Ja nie jestem covidianem tylko introwertykiem i miło wspominam tamten okres. Cała rodzinka w domu, praca i nauka zdalna, nos poza dom tylko dwa razy w tygodniu na zakupy i to o 22-giej. Stanie w kolejce w dwumetrowych odstępach, pusty w środku sklep. Komu to przeszkadzało? Fajnie było
  • Odpowiedz