@Antyperspirant: raz byłem w Krakowie no i lipa, kolejka do kibli jak w biedronce na święta, no i zimo.

Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo jak rynek zrobił się pusty to tyle kasy sie znalazło że zwrócił mi sie bilet na PKP( ͡° ͜ʖ ͡°)
Moje plany na #sylwester miały być zajebiste, #krakow, #domowka, duzo nowych ladnych #rozowepaski. Kupiłem duże zapasy coby ich nawet Kwach pozazdrościł, prawienie trochę zielonego też się znalazło (ok, trochę więcej niż trochę ( ͡º ͜ʖ͡º)). Ogólnie wszystko wskazywało na to, że będę wracał do domu na czworakach albo zamknięty w kartonowym pudle wystrzelonym z 8 piętra w misję kosmiczną (akademiki pozdrawiają #pdk) ale