Spotterka: Pozdrawiamy chłopaka, który dnia 18 marca, na moich oczach na przystanku Poczekajka zauważył, że pięciu bandziorów zaczepiało bezbronną, otyłą kobietę. Nie wahał się ani chwili, szybko wkroczył do akcji. Pobił trzech a dwóch uciekło, nie chciało mu się ich gonić, a wygląda na takiego co by dogonił. Po całym zajściu kobieta wyglądała na bardzo rozstrzęsioną, chwycił ja w ramiona, idąc zauważyłyśmy, że coś kapie mu po spodniach. Jak się za chwileczkę