Świat jest chory,
Potrzebuje leku żeby iść do sklepu,
Normnik pyta jak to człowieku?
No normalnie bo ludzi się boje,
Gdy ich widzę to skręcają się zwoje,

Bo
"Świat jest chory, a ludzie to dekle
Czasem się czuję, jakbym już był w piekle
A tego szaleństwa jeszcze tyle przede mną
Świat jest chory, to wiem na pewno x2
Pijacy ciągle piją, strażacy polewają
Dajmy spokój strażakom, taką robotę mają
Słyszałem o krainie gdzie słońce szybciej wstaje,
Tam niema słowa frajer,
Lecz długa tam jest droga,
Droga cie testuje i sprawdza,

Ciężka jest ta droga,
Oddalony, na skraju domu
W nieporządku, siedzi ten samotny Król

I tak przesiaduje uwagi nie zwracając
Wiatr chłodny i gałęzie bez liści, łyse
Które przynoszą południu, szybko mrok
Odleciały wspomnienia o wspólnym patrzeniu w gwiazdy,
Szczęście uciekło jak szybkie mazdy,
Chłop po alko ma teraz jazdy,
A siedział z nią o wpół do trzeciej rano,
Teraz o w pół do trzeciej, zdarzy się płakać w poduchę,
Płacze bo wyrażam skruchę czy dlatego że piwa pustą puchę?
#spierdopoezja
wstałem sobie rano i nic mi się nie chciało
brak sensu czego kolwiek jedynie pustka
niby ładny dzień lecz czegoś brakuje
drugiego człowieka co przutuli,wysłucha
powie "miłego dnia kochanie"
i dzień lepszy od razu się staje