Niesamowicie denerwuje mnie to że muszę pracować z samymi ekstrawertykami. Zawsze analizuje każde słowo które ktoś do mnie mówi po 10 razy, co w pracy z normikami jest kompletnie zbędną cechą bo jak dobrze wiadomo oni mówią wszystko. Zamiast wieczorem w domu uczyć się czegoś, oglądać jakiś film to ja siedzę na mirko albo płaczę na łóżku #feels #smiecludzki #niewiempocotopisalem
  • Odpowiedz
W sumie ze względu na mój charakter cipeusza zawsze będę gównem i lepiej jakbym nie istniał. Mam nawyk przepraszania za wszystko nawet jak wiem że mam rację. W oczach innych wychodzę co najwyżej na osobą którą można się dowartościować bo "hehe przynajmniej nie jestem/robię tak jak 423frewq4f23" albo ciągle słyszę teksty że coś jest łatwe bo nawet ja sobie z tym radzę. I ciągle jak już wzbudzę czyjąś uwagę to tylko śmiechem
Po co takie gówno jak ja żyje. Nie nadaje się do niczego, jestem zerem umysłowo jak i fizycznie. Wszyscy mną gardzą łącznie ze mną, traktują jak debila.
Za kilka dni lub tygodni zostanę zwolniony przez to że jestem małomówną płochliwą #!$%@?ą. Nie jestem małomówny tylko nie mam nic do powiedzenia bo jestem nudny i głupi, chciałbym wkońcu zniknąć gdzieś j nie mieć całkowicie kontaktu z ludźmi żeby nie widzieć jaki jestem #!$%@?.
iść na jakieś studia jak normik. Bez tego nie znajdę dobrej pracy


@423frewq4f23: Największa głupota świata. Studia nie gwarantują dobrej pracy. Nigdy. Znalezienie dobrej pracy zależy tylko i wyłącznie od ciebie, twoich umiejętności, doświadczenia i powiedzmy "papierków" którymi możesz potwierdzić to co umiesz np. różne kursy

wyprowadzić z domu rodziców, przez co każda dziewczyna mną gardzi bo nie mieszkam sam.


Niektóre laski są normalne i nie bóldupią o takie rzeczy ale
  • Odpowiedz
Ale napewno jest lepiej mieć niż nie mieć, plus miałbym jakiś znajomych.


@423frewq4f23: Konkretne studia z "twojej dziedziny" na której się znasz albo cię interesuje to tak. Gównostudia typu "kulturoznawstwo" nie, lepiej chlać i ćpać przez 5 lat bo korzyści będą podobne, może nawet będziesz bardziej zadowolony xD Z tymi znajomymi też bym tak nie przesadzał, zależy na kogo trafisz. Możesz trafić na fajnych ziomków, równie dobrze na stado dzbanów
  • Odpowiedz