Dzisiaj obejrzałem "Wesele" Smarzowskiego. Mam bardzo mieszane uczucia.. Z jednej strony film jest dołujący, z drugiej jeden wątek kończy się dobrze. A z trzeciej strony zadziwia mnie ilość różnych przywar narodowych/wątków jakie reżyser zawarł w tych 90~ minutach.

#film #smarzowski #wesele
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bas91: cała wojna nie była miła. Całe pomorze ma odciśnięte piętno, począwszy od Piaśnicy.

Najgorsze, że wszyscy próbują oceniać zachowania szarych ludzi z tamtych czasów. W obrazie smarzowskiego podobał mi się powstrzymanie od oceny tych wydarzeń. Nie było wyraźnej oceny sprzedawczyków, ani innych zachowań.
  • Odpowiedz