Czas ocenić hostel w którym się znajdowałem :)

http://www.check-in-hostel.de/

Lokalizacja jest bardzo dobra, do metra (Kochstr) dojdzie się w 3-4 minuty i wtedy już zależnie gdzie się chce dostać to wybrać kierunek i się przesiąść na odpowiednią linię. Jest autobus nocny który nas wczoraj uratował więc kolejny plus kiedy metro przestaje działać.

Pokój
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Od następnego wpisu zostawiam tylko tag skzdeu aby nie zaśmiecać :)

4 dzień niemieckiej emigracji.

Dzisiaj nic nie zwiedziłem, nastawiłem się wyłącznie na szukanie pokoju.

Jedna
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Trzeci dzień w Berlinie

Znowu od rana wysyłałem zapytania oraz dzwoniłem, zgodnie z poradą znajomej wysyłałem też zapytania co do pracy, przeprowadziłem kilka rozmów telefonicznych skoro Lycamobile już działa. Nie wiem jakiego języka niemcy uczą się w szkole ale to raczej nie jest angielski, mają z tym straszne problemy. Wiem, że nie powinienem był oczekiwać cudów no ale gdyby nie znajomość niemieckiego to bym się o nic nie dogadał.

Zwiedziłem KaDeWe podobno największy dom handlowy w Europie, ceny zapierające dech typu 1000euro za buty, 900 euro płaszcz i ogólnie wielki przepych. Mogę polecić odwiedzenie Lego Shop tuż obok KaDeWe oraz dla osób lubiących Warhammera sklep Games Workshop w Europa Center. Tak po tych trzech dniach, może zbyt szybko i pochopnie ale dochodzę do wniosku, że Berlin jest serio jednym z brzydszych miast w jakich byłem. Absolutnie mi się nie spodobał, może to pierwsze wrażenie i się odmieni ale ludzie stojący po lewej stronie ruchomych schodów już sprawiają, że przekreślam miasto :)

Byłem
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mrOlii: Z tego co widzę to Niemcy ostatni raz słyszeli angielski podczas wojny a po odszyfrowaniu alianckich wiadomości pewnie potrzebowali specjalistów językowych aby jeszcze przetłumaczyć więc nie spodziewałbym się cudów.
  • Odpowiedz
Drugi dzień za mną :)

Od rana wysyłałem zapytania o pokój oraz walczyłem z lycamobile ponieważ akurat jak wczoraj kupiłem kartę sim, to mieli problem z siecią i nie działał żaden numer tego operatora. Uruchomili mi go dzisiaj więc od jutra będę mógł szukać pokoju również telefonicznie.

Krótkie spostrzeżenia:

-
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sukcez: W Niemczech w sklepach nie pracują ludzie po studiach, a raczej osoby po hauptschule. Nie wiem dlaczego wszyscy oczekują, że w Niemczech dogadają się wszędzie po angielsku.
  • Odpowiedz
Cześć mirki!

Po przyjechaniu do PL okazało się, że nadal mam część przedmiotów zaliczonych na studiach (zmiana trybu z stacjonarnych na niestacjonarne). Postanowiłem to wykorzystać i spróbować emigracji w Berlinie tak aby wpadać raz na 2 tygodnie na uczelnię.

Dziś przyjechałem do Berlina i zameldowałem się w hostelu oraz kupiłem bilet tygodniowy na komunikację miejską. Jeśli mam porównać ją z komunikacją w Londynie to jest dużo gorsza i mniej przemyślana. Znalezienie odpowiedniego peronu nie jest tak intuicyjne oraz nie ma jak w Londynie wielkich banerów z rozpisaną trasą, są małe rozkłady już na peronie do których trzeba podejść i się nie rzucają w oczy.

Hostel
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@JoanTB: Prosta sprawa, jadąc niebieską linią metra masz w Londynie niebieskie poręcze, żółtą żółte. W wagonie głos mówiący nazwę stacji jest dobrze słyszalny a tutaj był baardzo w tle hałasu pociągu, do tego w Londynie masz wyświetlacze z nazwami stacji na bocznych ścianach a tutaj akurat w tym czym jechałem nie było. Kontynuować? :)
  • Odpowiedz