Jest jeden japoński zespół, który od niedawna jest dla mnie absolutnym fenomenem - Goose House. Słuchając ich piosenek, zawsze czuję się jakbym siedział przy ognisku i śpiewał razem z nimi robiąc sobie kiełbaski po zachodzie słońca. Fenomen taki, że nawet zespół, którego jestem fanem od paru lat, grający w podobny sposób - Walk off the Earth, im nie dorównuje. :D

W Walk off the Earth ludzie bawią się instrumentami (czasami wszyscy jednym instrumentem), różnymi dźwiękami i w ich świecie nigdy nie ma nudy. Subskrybuję ich kanał już od ponad trzech lat. ;)

Oglądając Shigatsu, podczas jednego z odcinków uświadomiłem sobie, że bardzo mi się podoba piosenka z czołówki. Wklepałem nazwę kawałka - Hikaru Nara - w YouTube'y i zastałem świeżo-wrzucony kawałek na ich oficjalny kanał. Pierwszą rzeczą, na którą zwróciłem uwagę, było to, że kawałek ten był nagrany nie w studiu, a w... pokoju. Od razu skojarzyło mi się z wcześniej podanym zespołem. A te niewiele ponad cztery minuty zrobiły na mnie znacznie większe wrażenie, niż dowolny kawałek tamtej formacji.
j.....b - Jest jeden japoński zespół, który od niedawna jest dla mnie absolutnym feno...
@joookub: Czytając post towarzyszyło mi dziwne uczucie. Tak jakbyś wdarł się do mojej głowy i "przepisał" parę rzeczy z mojej pamięci. Przechodziłem dokładnie przez to samo. Zachwyt nad openingiem szukanie go po YT no i na końcu odnalezienie pokojowej wersji. Kurde jestem pod wrażeniem goose house, są wyśmienici.
  • Odpowiedz
A dzisiaj oglądałem:

Usagi Drop, polecone mi przez @dEVJE - na początku miałem pewne wątpliwości związane z grobową atmosferą tego anime, jednak szybko doszedłem do wniosku, że ta fabuła jest jak dzieło sztuki i oprócz sensu głównego, ma też sens ukryty. Alegorie, alegorie wszędzie, zegar jest alegorią upływającego czasu, a dziewczynka symbolizuje zmianę, trochę trudno mi było myśleć po północy, ale ogółem to spoko, że podaliście mi tytuł na myślenie, bo takie właśnie lubię. Drugi odcinek zaskoczył mnie jeszcze bardziej, ponieważ ma zupełnie inną kompozycję niż pierwszy, jest radość, jest ciepło (rodzinne), zawaliście urocza dziewczynka i podobał mi się bardziej niż pierwszy. No ale na drugim odcinku poprzestałem, bo do obejrzenia miałem jeszcze...

Silver Spoon, czwarty i piąty odcinek. Nie żałuję, że się za to wziąłem. Czwarty epizod (gotowanie pizzy) miał nawet morał - że wszystko smakuje lepiej, gdy robisz coś sam i z miłością dla innych. Uśmiechnąłem się paręnaście razy na tej historii, jednak odcinek 5 to coś zupełnie innego. Przez 20 minut siedziałem w napięciu czekając na punkt kulminacyjny wątku, bo wszystko do niego prowadziło. I NIE ZAWIODŁEM SIĘ. Mimo zmian w układzie odcinka, nadal czuć było ducha Silver Spoon, a ostatnia scena była tego warta, także wielkie gratki
j.....b - A dzisiaj oglądałem:

Usagi Drop, polecone mi przez @dEVJE - na początku mi...
Tak więc dzisiaj mój lokator bardzo głośno chrapał i postanowiłem zrobić sobie sesję #anime przez noc. Zacząłem od

Mekakucity Actors, jednak tego obejrzałem zaledwie trzy minuty i stwierdziłem, że nie jestem w nastroju na to, po czym przeszedłem do

Isshuukan Friends, jezu, czemu ja Was (w szczególności @Woozie321) nie czytałem, w momencie gdy oglądałem to anime czułem się tak bardzo jak na tym obrazku. Anime jest bardzo, bardzo w moim stylu i urzekło mnie od pierwszych minut, te rumieńce na twarzy, prawie bez przerwy się uśmiechałem i gdy skończyłem czwarty, ostatni jak na razie odcinek, byłem taki szczęśliwy (no, mniej więcej tak) że jednak się wziąłem za tę bajkę, więc mimo 3:00 nad ranem postanowiłem jeszcze za coś
j.....b - Tak więc dzisiaj mój lokator bardzo głośno chrapał i postanowiłem zrobić so...