mirki nie macie czasem tak, że jak zaczynacie pić to wiadomo coraz bardziej sie upijacie, żeby po którymś tam drinku/piwie zacząć na chwilę trzeźwieć? wiadomo, że wciąż pijąc nieuniknione jest całkowite #!$%@? się w pewnym momencie, ale ja od pewnego czasu zauważyłem u siebie opisaną sytuację. Jak pije piwo to mniej- więcej po 4 czuję, że już coś wypiłem i pijąc piąte - zamiast upijać się bardziej czuję otrzeźwienie. i dopiero tak