Wczoraj zrobiłam sobie maraton „Bulionerów” i padłam ze śmiechu na odcinku z parapetówką, z pierwszego sezonu. Dość prymitywny humor, ale scena, w której Nowikowie dostali od kolegów kanarów na prezent deskę i przepychaczkę do kibla a potem wprosili sąsiadów i grali w rozbieranie się mnie rozbroiła na łopatki XDD #seriale #serialkomediowy #heheszki #nostalgia
tesknilam_ - Wczoraj zrobiłam sobie maraton „Bulionerów” i padłam ze śmiechu na odcin...

źródło: FD1F808A-3A24-4863-97D6-8F6BB76DEAF3

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tesknilam_: Ooo ja .. pamiętam, człowiek oglądał każdy odcinek i to czekanie na kolejny. Ah stare dobre czasy, nie dało się obejrzeć wcześniej w internecie ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
@KingRagnar: ciągle mi się marzy polski The Office osadzony w realiach powiatowego januszexu, z panem Areczkiem, działem biura i produkcji. Ale do tego by był potrzebny prawdziwy scenarzysta, a nie kopiuj wklej z czyjeś pracy.
  • Odpowiedz
@elf_pszeniczny dokładnie, pan Areczek został kierownikiem tylko dzięki znajomością w centrali ale gdy firma zostaje przejęta przez zagraniczną korporację to zaczyna się panu Areczkowi palić grunt pod nogami a nowa siksa przysłana z centrali to śmiertelne zagrożenie. A to co zrobili to skondesowane motywy z amerykańskiej wersji, serial nie jest zły tym bardziej w porównaniu z innymi polskimi produkcjami ale mogli bardziej oryginalnie podejść do tematu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@KingRagnar: ależ myląco przetłumaczyli tytuł.
Rozumiem, że "rozczarowani" pochodzi od "czarować", jednak pierwsza myśl która przychodzi do głowy, to te częściej używane znaczenie, że ktoś jest zaskoczony w przykrej wersji.
Nie znam plotu fabuły, ale strzelam że wyraz "uniemagicznieni" mógłby pasować w zależności od kontekstu, prędzej przyciągnąłby uwagę, że seria jest raczej o magii, niźli o jakichś problemach międzyludzkich.
  • Odpowiedz
  • 0
@AscendedFromTomorrow No pewnie rozczarowani od "odczarować", bo jest tam trochę magii, w końcu to dreamland i od "rozczarować", bo są to bohaterowie pełni problemów i może nie tacy baśniowi jak się może wydawać, więc często są rozczarowani czymś/kimś ale i odczarowani co można rozumieć też dwuznacznie xD

To chyba nadaje się na rozkminę po pijaku albo po jaraniu xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@KingRagnar: Świetny serial. Podchodziłem do niego dwa razy, bo za pierwszym wydawał mi się zbyt depresyjny. Za drugim razem obejrzałem wszystkie odcinki w jeden dzień i czekam na następny sezon.
  • Odpowiedz
@KingRagnar: Nigdy nie komentuję filmów lub seriali w necie. Obejrzane, to obejrzane. Co się stało, się nie odstanie. Tutaj zrobiłem wyjątek. Właśnie przez #daybreak przebrnąłem. Po obejrzeniu pierwszego i na szczęście ostatniego sezonu, cringe wywaliło mi poza skalę i chyba zrobię przerwę od Netflixa na tydzień lub dwa.

Już prawie od początku twórcy pokazują, że stawiają szczególnie na humor i zaskoczenie widza.

Tak, twórcy pokazują że stawiają na humor,
Zarrakash - @KingRagnar: Nigdy nie komentuję filmów lub seriali w necie. Obejrzane, t...

źródło: comment_1655481040WDQxmPJeuP35OI32eMPBfl.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@KingRagnar: dzień jak co dzień w pracy w orkiestrze :)
Ogólnie nagrywanie muzyki do filmów wymaga bardzo dużej precyzji więc często jest nagrywana z tzw clickiem czyli metronomem w jednym uchu, który słyszy cała orkiestra. Oczywiście dyrygent też jest niezbędny jeśli chodzi o zebranie tego do kupy, ale jest różnica. Więc nie jest to niczyja ulubiona czynność takie granie z ciągłym tykaniem w uchu, ale pomaga reżyserii dźwięku w dużo
  • Odpowiedz
@kulisz: Cóż, mogę się wykręcić tradycyjnym informatycznym "u mnie działa", co jest o tyle dziwne, bo żadnych Hola Unlockers ani innych programów tym podobnych poinstalowanych nie mam.
  • Odpowiedz