570 672 + 48 = 570 720
MTB Cross Maraton Kielce, dystans FAN. Wyliczenia organizatora 1600m w górę, wg moich: 1700m.
Wyścig - rewelacja. Ilość metrów w górę robi (na mnie) ogromne wrażenie, zwłaszcza, że nigdy nie przekroczyłem 1000, a tutaj blisko do dwóch dobiliśmy. Jednak trasa była interwałowa krótkie podjazdy, krótkie zjazdy, trochę dłuższych podjazdów i zjazdów - dzięki takiemu profilowi, te podjazdy nie były tak bardzo odczuwalne. Niechaj świadczy o nich tyle - wyjechałem 95%. Jeden podjazd mnie faktycznie pokonał, w kilku miejscach zawodnik przede mną się zatrzymał i przy próbie zmiany ścieżki niestety koło obróciło i po zabawie, ale było do wyjechania (gdybym jechał swoją ścieżką). W kilku przypadkach zawiodła głowa - widzę jak przede mną wprowadzają, to ja też - to było do wyjechania.
Całość trasy względnie szeroka, nie było dużo singli po których nie dało się by kogoś wyprzedzić. Single pojawiły się tam gdzie już i tak peleton się uformował jak powinien. Trasa w większości po piasku, ale twardym, unoszącym masę pyłu; sypkiego piachu nie było za dużo (było kilka fragmentów). W kilku miejscach były kamienie (szczytem), chwila szutru czy kostki (przecięcia się z ulicami).
Większość trasy to był albo podjazd albo zjazd. Dopiero pod koniec było trochę dłuższych
MTB Cross Maraton Kielce, dystans FAN. Wyliczenia organizatora 1600m w górę, wg moich: 1700m.
Wyścig - rewelacja. Ilość metrów w górę robi (na mnie) ogromne wrażenie, zwłaszcza, że nigdy nie przekroczyłem 1000, a tutaj blisko do dwóch dobiliśmy. Jednak trasa była interwałowa krótkie podjazdy, krótkie zjazdy, trochę dłuższych podjazdów i zjazdów - dzięki takiemu profilowi, te podjazdy nie były tak bardzo odczuwalne. Niechaj świadczy o nich tyle - wyjechałem 95%. Jeden podjazd mnie faktycznie pokonał, w kilku miejscach zawodnik przede mną się zatrzymał i przy próbie zmiany ścieżki niestety koło obróciło i po zabawie, ale było do wyjechania (gdybym jechał swoją ścieżką). W kilku przypadkach zawiodła głowa - widzę jak przede mną wprowadzają, to ja też - to było do wyjechania.
Całość trasy względnie szeroka, nie było dużo singli po których nie dało się by kogoś wyprzedzić. Single pojawiły się tam gdzie już i tak peleton się uformował jak powinien. Trasa w większości po piasku, ale twardym, unoszącym masę pyłu; sypkiego piachu nie było za dużo (było kilka fragmentów). W kilku miejscach były kamienie (szczytem), chwila szutru czy kostki (przecięcia się z ulicami).
Większość trasy to był albo podjazd albo zjazd. Dopiero pod koniec było trochę dłuższych
![g.....h - 570 672 + 48 = 570 720
MTB Cross Maraton Kielce, dystans FAN. Wyliczenia o...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1597648774wcB1duXOhHofqdVZeKTGuw,w400.jpg)
źródło: comment_1597648774wcB1duXOhHofqdVZeKTGuw.jpg
Pobierz
Co można napisać. Mieliśmy zrobić 120, pojechaliśmy jeszcze na obiad - restauracja zamknięta była (╥﹏╥). Pojechaliśmy więc dalej. Przez "zjazd na obiad" doszło ok 20km.
Droga piękna spokojna, mało samochodów (poza odcinkiem Bodzentyn - Nowa Słupia lub Bieliny) - cudnie się jechało.
Średnia trochę mała, ale będzie rosła :)
Całość jak
źródło: comment_1598105873qkRU7ywKwUeXjHC2bhXCMS.jpg
PobierzMożna skrócić trasę i polecieć Suków - Daleszyce - Widełki i Dalej wg powyższej, wtedy wychodzi ok 100 i zdecydowanie mniej przewyższeń.