Pół kilograma antymonianu rtęci, odrobinę napromieniowania i mały grzybek atomowy gotowy... Gdzie? W kanciapie "tłumacza" z Łodzi.

Jeśli macie pod ręką trochę rodanku rtęci i akwarium, możecie zafundować sobie niezłą zabawę....

Po podpaleniu związku zaczyna on....pewnie niektórym się to będzie kojarzyć z pewną codzienną czynnością, ale nie napiszę jaką, to trzeba zobaczyć.