707 410 - 17 - 18 - 17 - 18 = 707 340

Pracodomy z poniedziałku i z dzisiaj. #rowerowesniadanie na kolejny tydzień zaklepane ;)
Ulica, a dokładniej chodnik, na Śląskiej w Gdyni to jakaś porażka :D Co chwilę schody i chodnik tak krzywy, że strach jechać.

Z braku zdjęć rowerowych dodaję zdjęcie dopiero co rozkwitniętego różanecznika z naszego ogródka - rozwinął się w pełni jak byliśmy na #rowerparty, więc tak jakby zdjęcie w temacie rowerowym
I.....a - 707 410 - 17 - 18 - 17 - 18 = 707 340

Pracodomy z poniedziałku i z dzisi...

źródło: comment_LcIhPsMvGkHJm8Ioeq0c9O3oBoaOWwJm.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kocurkolandia i @metaxy - dzięki za umożliwienie odpoczynku na kole na ostatnich kilometrach z Wami


@Ilana: Heh, bo na tym polega jazda w grupie jak akurat się nie ścigamy. Trzeba czekać na wszystkich i wszystkim pomagać. Na górkach to już inna bajka. Tam każdy swoim tempem i kto chce to ciśnie w opór.
  • Odpowiedz
@Ilana: Takiego poruszenia u nas w domu nie było od dawna, babcia mówiła, że jej koleżaneczki aż powychodziły przed płot obserwować co się dzieje, a potem do niej z pytaniem "co się tu stanęło?", haha :D

W niedzielę poleciłbym wam inną trasę od Lipna, gdybym znał wasze zamiary, 10-tką trochę średnio jechać, tym bardziej, że jest tam w pobliżu spoko wąska, dość kręta i ładna droga z pięknym (nowym) asfaltem.
  • Odpowiedz
717 646 - 118 = 717 528

Ostatni dzień w ramach #rowerparty u @kocurkolandia. @cree pojechał sobie na Velo (ale to osobna historia), a cała reszta zrobić #100km (nr 50) do Ciechocinka i na zaporę wodną we Włocławku. Po 40km rozdzieliliśmy się na dwie grupy, bo wiało w mordkę i pojawiały się pierwsze urazy. 40km dalej, na rondzie koło zapory:

Ufff

z ust niemal wszystkich, bo od tego momentu przestało wiać w gębę i można było jechać na
metaxy - 717 646 - 118 = 717 528

Ostatni dzień w ramach #rowerparty u @kocurkoland...

źródło: comment_O4tZNVzA6irE6jiVBe54Yn1t87HBvGiy.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

720 438 - 9 - 26 - 102 - 145 - 5 = 720 151

No to pierwszy dodam mini-podsumowanie #rowerparty w Kocurkolandii.
Drożdżówki, Tribany, rozpuszczalna kawa, disco polo na środku Wisły, nieogolone łydy, dostanie raka na koszulce, liżący talerze Borni Born, "budzący" rano kocur-przytulak, czerwona opalenizna i czarne ręce od smaru - wszystko co najlepsze musiało się skończyć.

@impa przyjechał do mnie w piątek prosto ze Śremu. Gdzie jest Śrem? Jakieś 204 km dalej ;) Tego dnia @metaxy wyruszył z Krakowa i przejechał 407 km. A to dopiero
k.....a - 720 438 - 9 - 26 - 102 - 145 - 5 = 720 151

No to pierwszy dodam mini-pod...

źródło: comment_Fk6o3ixixkOHs9rJEYUIgNbbI7XDZz4I.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kocurkolandia: dziękuję również :)
Dla mnie osobiście to był jeden z bardziej udanych rowerowych tygodni.Po raz pierwszy zapuściłem się tak daleko od domu rowerem i myślę że to nie po raz ostatni w tym roku :) No i cała masa poznanych nowych ludzi a to chyba cenię sobie najbardziej :)
Piona!
  • Odpowiedz