#prawo #umowy #regulaminy
Przyjmijmy hipotetyczny scenariusz pewien człowiek który jest oszustem daje mi jakiś papierek do podpisania, po czym ja podpisuję ten papier bez zapoznania się z treścią tego dokumentu.
Pytanie brzmi:
Jaka jest wartość wiążąca wynikająca z podpisania takiego dokumentu ?
Co druga strona, przyjmując czarny scenariusz że będzie chciała coś ode mnie wymusić, co może w takiej sytuacji zrobić ?
Przykładowo będzie tam napisane że zobowiązuję się zapłacić drugiej stronie
Przyjmijmy hipotetyczny scenariusz pewien człowiek który jest oszustem daje mi jakiś papierek do podpisania, po czym ja podpisuję ten papier bez zapoznania się z treścią tego dokumentu.
Pytanie brzmi:
Jaka jest wartość wiążąca wynikająca z podpisania takiego dokumentu ?
Co druga strona, przyjmując czarny scenariusz że będzie chciała coś ode mnie wymusić, co może w takiej sytuacji zrobić ?
Przykładowo będzie tam napisane że zobowiązuję się zapłacić drugiej stronie
@Biezdar podpisane, to podpisane. Przymusu nie było
@Biezdar: jak to ładnie ujął kiedyś sąd - brak przeczytania dokumentu co do zasady uniemożliwia wprowadzenie w błąd co do jego treści.
Pomijając sytuację naprawde skrajne typu zaplata 1 mld złotych, niedołęstwo czy zobowiązanie do przestępstwa to takie coś byłoby trudno obalić.
Pomijając sytuację naprawde skrajne typu zaplata 1 mld złotych, niedołęstwo czy zobowiązanie do przestępstwa to takie coś byłoby trudno obalić.
Czy ktoś może wytłumaczyć co znaczy poniższy tekst ?
"Wyrażam zgodę na rozpoczęcie świadczenia usługi przed upływem terminu do odstąpienia od umowy, czego konsekwencją jest utrata prawa do odstąpienia od umowy."
@Biezdar: że dla niektórych świadczeń możesz zażądać natychmiastowego rozpoczęcia w związku z czym tracisz prawo odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni jeśli została zawarta na odległość.
Gada telemarketer z klientem o internecie. Klient się decyduje ale nie jest w 100% pewny więc pyta "ale jak coś będzie nie tak to mogę zrezygnować? Bo to umowa na 2 lata" i i wtedy telemarketer mówi "ale przecież jest 14 dni na odstąpienie, pan sobie zrezygnuje jak coś". Klient uspokojony, bierze umowę.
A na końcu konsultant czyta parę regułek,