Rozowy mial sen o powodzi, ktora objela swiat. O strachu i o pomocy przychodzacej z nieoczekiwanej strony. Juz miala #proroczesny wiec mam nadzieje, ze to byl taki zwykly... dawno nie widzialem jej tak roztrzesionej po przebudzeniu...
Zabłądziłem na wykopie i trafiłem na wykopową "noc creepystory" i tak mi się przypomniało w ramach wątku o proroczych snach.
Pewnego razu po gimbazie szlajałem się z kumplem po mieście pół dnia, no normalny dzień wtedy. Po powrocie do domu cośtam porobiłem i poszedłem spać. Śnił mi się kumpel, który siedział na gruzach swojego domu. Rano wstaje, a tu dzwoni on i mówi z przejęciem, że mu sie pół domu spaliło (
1. bądź mną 2. wstań rano i rozkminiaj sen 3. śniły mi się m.in. monety leżące na ziemi w trawie 4. idź z psem na spacer o 14:00 5. pies wyszedł poza posesje, idź za nim 6. patrz pod nogi, 10 zł leży
Z gory przepraszam, za nie uzywam polskich znakow i moga mi sie literki mylic, bo niestety pisze z #android . Zaczne od #coolstory #sny... A mianowicie snilo mi sie, ze @lechwalesa zostal premierem Polski. Okazalo sie, ze postawa smieszka bez kontroli i juz wygaslego polityka byla tylko przykrywka. Ruszyl z ogromna kampania polityczna i pan Kaczynski nie mial na co liczyc. Wygral z ogromna