Po moim 6 miesięcznym pobycie na Wypoku wyciągam wnioski

Prawaki

- #tfwnogf

- stuleje

- #przegrywmotzno

- ich życie to całe pasmo porażek

- mają kuca, ogólnie są brzydcy i nieatrakcyjni

- jedyne co potrafią to siedzieć na dupie przed kompem i pisać zrzędzące komentarze na Tuska i resztę

- brak jakiegokolwiek życia towarzyskiego, jedyna dziewczyna jaką trzymali za rękę była ich własna matka

- całe życie węszą spiski kierując się filmami
Po moim 6 miesięcznym pobycie na Wypoku wyciągam wnioski


@JanuszKarierowicz:

Twój wpis wygląda na błędny. Prosimy o stosowanie się do kilku prostych zasad.

Jeśli masz pytanie lub pomysł na rozwój rowerowego równika, użyj tagu #rrtech.

Możesz od razu zmienić tag #rowerowyrownik na #rrtech, edytując swój wpis.

Na tagu #rowerowyrownik odpowiedzi nie udzielamy (sluży on tylko do wpisywania wyników wraz z ew. opisem wycieczki)!

Do dyskusji o rowerach, nie związanych
Zdelegalizowanie ONR i MW ? Nie przejdzie. Nie wiem co za debile wpadają na tak kiepskie pomysły.

Grupy sportowe owszem, ale ugrupowania? To niczego nie zmieni. Ugrupowań nie będzie, polowania na lewaków się nie skończą.

Media jak zwykle zrównują narodowców z nazistami i faszystami, to mnie najbardziej przeraża :)

Powiedzmy sobie szczerze, bojówki skrajnej prawicy to środowisko wielowymiarowe żadne ONR i żadna MW.

Coś zlikwidować trzeba, ale jeśli do tego dojdzie to
@Pshemeck: jak dla mnie najlepiej by było jakby w Polsce nie było i faszystów i (w konsekwencji lub też nie) nie było antyfaszystów, a delegalizacja takich ugrupowań to tylko środek na pokazanie że niby coś się robi, ale w efekcie nic się nie zmienia
@Pshemeck: wszystko fajnie, ale ciemiężenie, gnębienie i pasożytowanie to, z definicji - rola każdego rządu/aparatu państwa. Także z mojej perspektywy - obojętnie czy moim okupantem będzie Tusk, Kaczyński, Niemce, Ruskie czy narodowcy.

Wszyscy to kolektywiści i chcą narzucić całej reszcie swoją wizję polityczno-gospodarczo-społeczno-ustrojową.
@Pshemeck: nie widzę zasadniczej różnicy, bo jedni są kolektywistami a drudzy będą chcieli budować nowy, "lepszy" kolektywizm

po bardzo krótkiej odwilży/uldze i skończy się tym samym co mamy teraz.

istotą każdego rządu jest działanie pasożytnicze (połączony z pewną psychopatią, polegającą na chęci zdobycia władzy oraz jej utrzymania),a w demokracji wszystko i tak dąży do status quo od pozycji wychylenia, więc po EWENTUALNEJ, początkowej "odwilży" związaną ze zmianą ekipy rządzącej - całość
OK, czas na #gorzkiezale

Jak kilka osób wie, jestem mohairem. Mam poglądy prawicowe, ale jestem zwolennikiem wolnego rynku (bo wierzę, że ludzie sami potrafią o siebie zadbać, jak to robili przez setki tysięcy lat). I częściej jestem skłonny przyznać, że rozsądne komentarze mają ludzie sympatyzujący z #neuropa niż prawaki trąbiące o żydomasonerii, ustawowej "zmianie rynku na lepsze", narodowym onanizmie (ile razy można facepalmować, jak ktoś się onanizuje tym, że jakiś polak coś
Laura ma dziesięć lat. Z wyglądu oraz zachowania przypomina chłopca. Gdy rodzina dziewczynki przeprowadza się do innej dzielnicy, Laura postanawia zmienić swoje życie i zacząć wszystko od nowa. W domu zachowuje się jak przedtem, ale nowo poznanym znajomym przedstawia się jako chłopiec imieniem Mikael. Po pewnym czasie w Laurze #!$%@? się Lisa, która widzi w niej jedynie nowego chłopaka z sąsiedztwa i nie podejrzewa, jaką tajemnicę skrywa różniący się od rówieśników Mikael.
Deykun - > Laura ma dziesięć lat. Z wyglądu oraz zachowania przypomina chłopca. Gdy r...