JAK BYLEM MALYM #!$%@? TO NIE LUBILEM KOTELOW CO NIE, ZAWSZE IM KARKI Z OGONAMI ROZCIAGALO CO NIE XD BO JA KIEDYS JAK BYLEM MALY TO MAILEM POLE I ZWIERZENTA RUZNE CO NIE I KOT TO BYL TAKI #!$%@? CO WSROD KUR WYLAPAL MYSZY I ROBIL CO MU SIE CHCIALO ALE JAK SZEDLEM NA POLE TO #!$%@? ZAWSZE OBOK MNIE, ALE JAK CHCICIALAS POGLASKAC TO WARCZAL #!$%@? I PAZURAMI DROPOL CO NIE
Jarosław Iwaszkiewicz "XXVII"

Wierzby stuliły się jak gniazda
I śpią nad wodą w ciepłej mroce,
Na niskiej grobli, cali w gwiazdach,
Stoimy – dwie splątane noce.

Nie wiemy skąd, nie wiemy dokąd,
Tylko trzymamy się za ręce.
Jak opuszczony martwy okręt,
Płyniemy w noc – i nic już więcej.

O żono – nie mów! – i tak wiemy,
Że nie poradzi żadne słowo
I naszych dusz firmament niemy
Jak czarna otchłań ponad
  • Odpowiedz
Józef Czechowicz "Modlitwa żałobna"

że pod kwiatami niema dna
to wiemy wiemy
gdy spłynie zórz ogniowa kra
wszyscy uśniemy
będzie się toczył wielki grom
z niebiańskich lewad
na młodość pól na cichy dom
w mosiężnych gniewach
świat nieistnienia skryje nas
wodnistą chustą
zamilknie czas potłucze czas
owale luster

Póki się sączy trwania mus
przez godzin upływ
niech się nie stanie by ból rósł
wiążąc nas w supły
chcemy śpiewania gwiazd i raf
  • Odpowiedz
Adam Asnyk "Daremne żale"

Daremne żale, próżny trud,
Bezsilne złorzeczenia!
Przeżytych kształtów żaden cud
Nie wróci do istnienia.

Świat wam nie odda, idąc wstecz,
Zniknionych mar szeregu:
Nie zdoła ogień ani miecz
Powstrzymać myśli w biegu.

Trzeba z Żywymi naprzód iść,
Po życie sięgać nowe:
A nie w uwiędłych laurów liść
Z uporem stroić głowę!

Wy nie cofniecie życia fal!
Nic skargi nie pomogą!
Bezsilne gniewy, próżny żal!
Świat pójdzie swoją drogą.
  • Odpowiedz
Konstanty Ildefons Gałczyński - Prośba o wyspy szczęśliwe

A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.

Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.

#poezja #
Wisława Szymborska "Upamiętnienie"

Kochali się w leszczynie
pod słońcami rosy,
suchych liści i ziemi
nabrali we włosy.

Serce jaskółki,
zmiłuj się nad nimi.

Uklękli nad jeziorem,
wyczesali liście,
a ryby podpływały
do brzegu gwiaździście.

Serce jaskółki,
zmiłuj się nad nimi.

Odbicia drzew dymiły
na zdrobniałej fali.
Jaskółko, spraw, by nigdy
nie zapominali.

Jaskółko, cierniu chmury,
kotwico powietrza,
ulepszony Ikarze,
wniebowzięty fraku,

jaskółko, kaligrafio,
wskazówko bez minut,
wczesno-ptasi gotyku,
zezie na niebiosach,

jaskółko,
  • Odpowiedz
#poezja #poezjapolska #zbigniewherbert #herbert

To jest pierwszy wiersz, którego nauczyłem się na pamięć bo chciałem. Nikt mi nie kazał. Piękna rzecz. Polecam. Myślę, że żadna #pasta nawet się nie umywa do tego.

Przesłanie Pana Cogito


Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu

po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę


idź wyprostowany wśród tych co na kolanach

wśród odwróconych plecami i obalonych w proch


ocalałeś nie po to aby żyć

masz mało czasu
@Wozyack: Lecę z pamięci.

To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
Nasza odmowa niezgoda i upór
mieliśmy odrobinę koniecznej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
tak smaku
w którym są włókna duszy i chrząstki sumienia

Kto wie, gdyby nas lepiej i piękniej kuszono
słano kobiety różowe płaskie jak opłatek
lub fantastyczne twory z obrazów Hieronima Bosha
lecz piekło w tym czasie było jakie
mokry dół zaułek morderców barak nazwany
  • Odpowiedz
Już niemalże kwartał, a dalej z głowy nie wychodzi, że to jednak Barańczak, czyli śmierć za dużego kalibru.

Stanisław Barańczak
Szkoda, że Cię tu nie ma

Szkoda, że Cię tu nie ma. Zamieszkałem w punkcie,
z którego mam za darmo rozległe widoki:
gdziekolwiek stanąć na wystygłym gruncie
tej przypłaszczonej kropki, zawsze ponad głową
ta sama mroźna próżnia
milczy swą nałogową
odpowiedź. Klimat znośny, chociaż bywa różnie,
Powietrze lepsze pewnie niż gdzie indziej.
  • Odpowiedz
Nam strzelać nie kazano. - Wstąpiłem na działo


I spójrzałem na pole; dwieście armat grzmiało.

Artyleryi ruskiej ciągną się szeregi,

Prosto, długo, daleko, jako morza brzegi;

I widziałem ich wodza: przybiegł, mieczem skinął

I jak ptak jedno skrzydło wojska swego zwinął;

Wylewa się spod skrzydła ściśniona piechota

Długą czarną kolumną, jako lawa błota,

Nasypana iskrami bagnetów. Jak sępy

Czarne chorągwie na śmierć prowadzą zastępy.

Przeciw nim sterczy biała, wąska, zaostrzona,

Jak głaz