Na pierwszym zdjęciu mamy Pana Bartłomieja Ciążyńskiego - byłego wiceministra sprawiedliwości, który został przyłapany na tym, że za publiczne pieniądze pojechał z rodziną na wakacje i wpisał to w kilometrówki.
Zdymisjonowany, wyrzucony ze Spółek Skarbu Państwa - wyoutowany z polityki.
Na drugim zdjęciu natomiast widzimy Pana Ryszarda Czarneckiego
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Teraz widzimy co prokuratura miała na Czarneckiego. Włos się jeży na głowie.
Jeśli ktoś miał wątpliwości dlaczego PiS chciał przejąć siłą prokuraturę i sądy- żeby kraść.