#off, #out, #pociag... nara śmierdziele.

#off, #out... na działkę.

Idziemy z Martą spać pod gołym niebem... #off, #out.

kasjel wzywa, trzeba iść... #off, #out.

Tak, więc nieprzytomna jadę... w ciemno... #off, #out... muszę zajechać jeszcze w trzy miejsca, ale dobrze, że wszystko jest w centrum i praktycznie pod nosem.

#off, #out... koncert jakiś...

#off, #out... s--------m stąd.

#off, #out... czas odwalić robotę.

#off, #out... nie wytrzymam dłużej.

#off, #out... powodzenia życzcie.

Jestem w złym humorze i czuje, że się nie poprawi w trakcie siedzenia na zajęciach... przyjdę jeszcze bardziej w-------a... #off, #out.

#off, #out...

#off, #out... przeklęta #szkola...

#kawa nr2 i coraz bliżej #out :) choć nie narzekam - wyjątkowo dobrze mi się dzis pracuje

#off, #out... spokojnie, na luzie.