#!$%@? sypię się chyba :\ żadne żarcie mi zupełnie nie wchodzi, dodatkowo w dziwny sposób bolą mnie dziąsła przy gryzieniu, przez co jeść się również odechciewa, sypiam dość długo a ciągle i tak czuję się zmęczony, jakbym przepił trzy dni z rzędu, nastrój mam od kilku dni taki, że mógłbym z chęcią wymordować parę randomowych lub nieprzypadkowych osób. Mam nadzieję, że to tylko jakaś meteopatia (która dawniej mi się zdarzała) i wkrótce
wow, obsrałem się na miętowo..

siedziałem sobie w deczko dziwnej pozycji na łóżku przed laptopem, miałem wygiętą lekko prawą nogę, więc ta po jakimś czasie mi zdrętwiała. Chciałem zmienić pozycję, a gdy się poruszyłem to wydawało mi się, że coś przykleiło mi się do pleców. Zdałem sobie sprawę, że to plecy w środkowym odcinku kręgosłupa mi zdrętwiały i stąd to dziwne uczucie. Przestrachałem się, no bo z kręgosłupem to żarów nie ma..