- Jak przyjechaliśmy w zeszłym tygodniu na trening i zobaczyłem jak wygląda boisko, to byłem przerażony. Zabrałem zawodników z powrotem do autokaru i pojechaliśmy na Oporowską - mówi o murawie na nowym stadionie na Maślicach trener Śląska Orest Lenczyk.

Kolejne kłopoty ze Stadionem Narodowym. Tym razem jest problem z murawą. I to ogromny, ponieważ ta nie przyjęła się.

oczywiście bez miniaturki.

Piłkarze Polski i Węgier nie będą dziś trenować na Stadionie Miejskim w Poznaniu, żeby nie zniszczyć świeżo położonej murawy. Zdecydował tak PZPN. Rzeczniczka wyjaśnia: "Odbyliśmy wizytację na stadionie i ta murawa nie wyglądała najlepiej, dlatego wolimy ją oszczędzić na jutrzejszy mecz."

... w ciągu niespełna dwóch lat. Piłkarz Legii, która grała przed tygodniem z poznańskim Lechem, nazwał ją "pastwiskiem"...

Ciemna strona "Orlików". "Boisko pokryte naturalną trawą bez trudu samo unieszkodliwi krew, pot i ślinę. Sztuczną trawę trzeba odkazić, zmyć detergentem i wytrzeć."

Co ciekawe, nie rozegrano na niej ani jednego meczu piłkarskiego. Kto za to zapłaci? Pan zapłaci, pani zapłaci, społeczeństwo...

Kasa, samochody, bilety do kina, laptopy zwykle można wygrać w rożnych konkursach, ale trawę z boiska, tego chyba jeszcze nie było.

Grzegorz Dziubek po meczu z Victorią Koronowo

Trwa strzyżenie murawy...

Mecz z Jagiellonią Białystok był końcem męczarni piłkarzy Kolejorza na fatalnej murawie. Dziś w południe rozpoczęło się zdejmowanie starej trawy, a właściwie tego co z niej zostało.

Okazuje się że nie tylko w Polsce takie rzeczy się zdarzają. Po tym jak ptaki wyjadły murawę na stadionie Polonii Warszawa, teraz ggęsi w szweckim Malme a raczej tysiące gęsi wyjadło murawę ze stadionu

PZPN nie chce zaakceptować boiska posiadającego wszelkie możliwe atesty z FIFY. A klub z dołu tabeli Piast Gliwice mu wtóruje. Piast Gliwice ma zamiar walczyć o utrzymanie w lidze przy zielonym stoliku, a nie na zielonym boisku. To jest skandal !

Na stadionie Poloni Warszawa włączono podgrzewanie murawy, ciepła trawka stała się łakomym kąskiem dla wygłodzonych wron, które wydziobały ją prawie do zera:)

Niesamowita wypowiedź trenera klubu, chcącego uchodzić za liczący się. Takie rzeczy tylko w Polsce! Nie ma to jak narzekanie na zbyt równą murawę

Oto Polska właśnie, a dokładnie polska ekstraklasa.Przed takim absurdalnym dylematem stanęli włodarze Lechii Gdańsk, którzy w piątek wieczór mają zagrać z Legią Warszawa. Pozostaje się tylko modlić, aby w Gdańsku nie było opadów śniegu w dniu meczu.