A więc nastał kolejny wyborczy dzień! Głosowanie trwa od godziny 7 i potrwa do godziny 21 - tutaj mini rozkład jazdy od PKW:

Godzina 10:00 - Konferencja PKW dotycząca otwarcia lokali wyborczych, dotychczasowego przebiegu głosowania itp.
Godzina 13:30 - Konferencja PKW dotycząca frekwencji wg. stanu na godzinę 12:00
Godzina 18:30 - Konferencja PKW dotycząca frekwencji wg. stanu na godzinę 17:00
Godzina 22:00 - Konferencja PKW po zakończeniu głosowania - podsumowująca przebieg głosowania w dniu 7 kwietnia, zdarzenia itp.
Dawno nic nie pisałem w tym swoim autorskim tagu, planowałem robić jakieś wpisy dotyczące wyborów prezydenckich, ale wybuchła ta epidemia...jednak zrobię wpis - bo...wygląda na to, że nie będę miał prawa zagłosować w nadchodzących wyborach prezydenckich!

To kwestia ustawy uchwalonej przez Sejm na 9 posiedzeniu Sejmu w dniu 6 kwietnia "o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r." - ma ona na celu przeprowadzenie głosowania korespondencyjnego 10 maja. W dniu 9 marca otrzymałem z Urzędu Miasta -Zaświadczenie o prawie do głosowania, które w teorii pozwala mi na głosowanie w dowolnym miejscu w Polsce i na świecie.

Jednak w tej nowej ustawie uchwalonej przez PiS nie uwzględniono w żaden sposób co z osobami, które posiadają Zaświadczenie o prawie do głosowania. Jedynie, jak byk widzę artykuł 3: "Operator (...) zapewnia w przypadku głosowania w kraju, w terminie przypadającym od 7 dni do dnia przypadającego przed dniem głosowania, doręczenie pakietu wyborczego bezpośrednio do oddawczej skrzynki pocztowej wyborcy lub pod adres wyborcy wskazany w części A spisu wyborców". Problem, jaki tu pojawia się jest taki, że ja pobierając owe "Zaświadczenie o prawie do głosowania" z automatu jestem skreślony z wyżej wymienionego spisu wyborców i tym samym nie zostanie mi wysłany taki pakiet wyborczy.

Ustawa
Mrboo - Dawno nic nie pisałem w tym swoim autorskim tagu, planowałem robić jakieś wpi...

źródło: comment_158686475293IgNI7w486fuckqka4w4b.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Witam, niedawno pojawiło się wyjaśnienie PKW w sprawie tzw. zamazywania kratek i jak uznawać ważność głosów - ale w skrócie - lepiej nie kombinować: http://pkw.gov.pl/pliki/1539622812_Stanowisko_PKW.pdf

Inne kwestie, postaram się zrobić znalezisko pt. Wybory Samorządowe 2018 - Krok po kroku - wzorowane na moim innym znalezisku sprzed 3 lat: https://www.wykop.pl/link/2806507/wybory-krok-po-kroku/

Tym razem dorzucę kilka kwestii co się zmieniło w prawie wyborczym, przeliczanie na mandaty, co jest głosem ważnym i inne sprawy: "Co to
  • Odpowiedz
PKW wysłała pismo do Pismo Państwowej Komisji Wyborczej do Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie propozycji zmian przepisów Kodeksu wyborczego. Cóż nie ma zaskoczenia - ważne kwestie poruszone to min. poluzowanie wymagań dotyczącego kandydatur na urzędnika wyborczego, poruszone już wcześniej wątpliwości dotyczące znaku "X" w nowym Kodeksie Wyborczym, a także kwestią Obwodowych Komisji Wyborczych - nowy Kodeks wprowadzi dwie obwodowe komisje wyborcze (jedna w trakcie głosowania, druga do ustalenia wyniku), a to dwa razy więcej osób do zgłaszania...a bywał już problem z obsadzaniem jednej obwodowej komisji wyborczej. Poruszono też wątpliwości dotyczące ochrony danych osobowych w związku z wprowadzeniem rejestrowania obrazu i dźwięku...dołączono pismo GIODO w załączniku i uwagi Pani Bielak-Jomaa.
I na koniec ciekawa zdanie na sam koniec: "Państwowa Komisja Wyborcza jednocześnie informuje, że nie jest uprawniona do zajmowania stanowiska w sprawie ewentualnego wydłużenia obecnej kadencji organów jednostek samorządu terytorialnego i przesunięcia terminów wyborów na wiosnę 2019 r." - co jednak jakby nie patrzeć - jest pewną sugestią ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pełna treść tutaj: http://pkw.gov.pl/pliki/1524226889_2-4-18_SEJM.pdf

Niemniej mam nadzieję, że wybory samorządowe odbędą się w jesiennym terminie. I też powątpiewam, by doszło do jakiś zmian w Kodeksie Wyborczym jeszcze, ale jedno jest pewne - wybory samorządowe
  • Odpowiedz
I już po teście jestem w II etapie rekrutacji do Urzędu Miasta. Trochę czułem się, jak na egzaminie, ale myślałem że będzie gorzej. Miałem 16 pytań dotyczących min. KPA, Ustaw o samorządowych i Ustawy o ewidencji ludności. Około 20 osób było. I teraz znowu muszę czekać na wyniki i jeśli dobrze poszło to ostatni etap mnie czeka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#pracbaza (?) #samorzad
@Strain: To już zależało by od samych polityków, jednak SP od lat (co nie dziwne) należy do lewego obozu, więc bardzo bym wątpił, pomijając fakt, że centroprawicowy obóz nie byłby w stanie dojść do porozumienia z SP. + KRF z całą pewnoscią poparłby rząd Erny Solberg. Venstre sie w sumie dziwie, gdyż popierają socjaldemokracje, a nadal należą do prawego obozu. Hmmm, to ta partia w tych wyborach zadecydowała o przewadze
  • Odpowiedz
Już jutro Norwegowie wybiorą się do lokali wyborczych, by zdecydować o nowym układzie sił w parlamencie. Głosować będzie można do godziny 21 (choć można też głosować wcześniej) i pewnie mniej więcej o tej godzinie pojawią się pierwsze sondaże typu exit-poll. 169 miejsc wybieranych jest proporcjonalnie poprzez otwarte listy wyborcze. Wyborca musi pobrać kartę (taką=> https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/6a/Sor-Trondelag-SVs-stemmeseddel.jpg ) odpowiadającą partii, którą popiera - tam może dokonywać zmian. Numerując kandydatów (dowolna ilość) może zmienić kolejność na liście wyborczej danej partii. Może również danego kandydata lub kandydatów oznaczyć "X" tym samym daje do zrozumienia, że wykreśla takiego kandydata i nie chce żeby dostał się on z danej listy do parlamentu.

Miejsca są rozdzielane metodą Sainte-Lague z dość specyficznymi dzielnikami: 1,4 , 3,5,7 itd. tak jest rozdzielane 150 mandatów w 19 okręgach wyborczych. Dodatkowe 19 mandatów jest mandatami wyrównawczymi - służą one do tego, żeby wyniki głosowania ogólnokrajowe jak najlepiej oddawały ilość miejsc w parlamencie danych partii. Próg wyborczy wynosi 4% w skali kraju - jednak nawet partia która nie przekroczy tego progu może dostać pojedyncze mandaty (przykład sprzed 4 lat - Partia Zielonych mimo uzyskania 2,8% głosów w skali kraju otrzymała 1 mandat).

Jeszcze kilka miesięcy temu można było podejrzewać, że nastąpi zmiana rządu i konserwatyści oddadzą władzę socjalistą, jednak główna partia tego "lewego obozu" Partia Pracy (Ap - Arbeiderpartiet) zaczęła mocno pikować w dół. Nadal prowadzi w sondażach, ale już minimalnie przed Konserwatystami (H - Høyre). Na trzecim miejscu w sondażach klasyfikuje się Partia Postępu (FrP - Fremskrittspartiet) - konserwatywno-liberalna eurosceptyczna partia określana również w kilku publikacjach naukowych jako prawicowo-populistyczna - partia ta przez parę miesięcy siedziała na granicy poparcia 10-11 pp., jednak w ostatnich dniach poparcie w sondażach podskoczyło do 15-16 pp. i wygląda, że nadal utrzymają oni solidną pozycję. I później mamy mniejsze partie - Chrześcijańscy Demokraci (KrF - Kristelig Folkeparti) obecnie utrzymuje poparcie na poziomie 4-5 pp., Partia Centrum (Sp - Senterpartiet) prawdopodobnie zwiększy swoje poparcie! W poprzednich wyborach otrzymali 5,5% głosów, a obecnie w sondażach otrzymują 9-11 pp., Liberałowie (V - Venstre) balansują na progu wyborczym i w sondażach mają 3-5 pp., Partia Socjalistycznolewicowa (chyba mogłem to lepiej przetłumaczyć: SV - Sosialistisk Venstreparti) utrzymuje swoje 5 pp. czyli nieco więcej niż dostali w wyborach w 2013 roku. Zaś Partia Zieloni (MDG - Miljøpartiet De Grønne) także balansuje na progu wyborczym, bo sondaże dają jej 3-5 pp.
Poza parlamentem znajdzie się prawdopodobnie Partia Czerwona - skrajna lewica, która ma poparcie 2-3,5 pp.
Mrboo - Już jutro Norwegowie wybiorą się do lokali wyborczych, by zdecydować o nowym ...

źródło: comment_J7JnKQfzLGpCLZj4sDpMy36RwQRMpxb9.jpg

Pobierz
@Mrboo: To jest nie TEN a TA, No coz pani Hadja Tajik, bardzo mocno ograniczyla fundusze dla polonijnych organizacji przyznajac to co obciela na swoich, znaczy pakistanskich. Bylo kiedys o tym glosno.
W zwiazku z prowadzona przez nas organizacja festiwalu, chcemy wystapic do ministerstwa a wiadomo ze troche latwiej u nowego na stanowisku.
  • Odpowiedz
Dużo mówi się o ordynacji i zmianach, ale tymczasem poruszę kwestie inną o której kiedyś wspominałem. W PKW jakiś czas temu były konsultacje społeczne dotyczące kart do głosowania - zostawić broszurę czy wrócić do płachty. Ostatecznie postanowiono pozostać przy broszurce. (choć nadal jeszcze to może ulec modyfikacji)

Na ostatnim spotkaniu zaprezentowano broszury w formatach od A0 do A4. Na pierwszej stronie na jej środku wyborca znajdzie instrukcje jak głosować, na drugiej spis treści, a dopiero od trzeciej rozpoczną się listy.
Dodatkowo poinformowano, że od 1 stycznia karty do głosowania będą zabezpieczane hologramami.

O samych zmianach PiS w ordynacji wypowiem się, jak będę miał przed oczyma projekt ustawy o zmianie ustawy "Kodeks Wyborczy", a nie artykuły prasowe :)
Mrboo - Dużo mówi się o ordynacji i zmianach, ale tymczasem poruszę kwestie inną o kt...

źródło: comment_WlAOiSditsrKamvBV6cf7LBmTo4Ea95k.jpg

Pobierz
Właśnie niedawno zostały otwarte pierwsze lokale wyborcze w Holandii. Obywatele tego kraju wybiorą dzisiaj 150 przedstawicieli do Tweede Kamer. Bardzo dużo się mówi o wyborach w kontekście eurosceptycznego kandydata PVV Geerta Wildersa, który jednak w ostatnich dniach zaczął tracić prowadzenie w sondażach - jednak nie jest powiedziane, że jego partia nie wygra. Około 20% Holendrów decyduje o swoim głosie dopiero w dniu wyborów.

Sama ordynacja jest specyficzna - wszyscy wyborcy głosują na otwarte listy partyjne w jednym okręgu wyborczym, którym jest cały kraj - zaś próg wyborczy wynosi 0,67% (1/150 głosów). Wyborca może też oddać głos pusty, który wliczy się do frekwencji. Jednak mimo to miejsca w parlamencie dostają pierwsze osoby z list - jeśli przypada partii 10 mandatów to pierwsze 10 nazwisk dostaje mandaty - wyjątkiem jest sytuacja jeśli na kandydata oddano równo lub więcej niż 25% głosów dzielnika wyborczego. Przykład: Partia X zdobywa 600 000 głosów - dzielnik wynosi 60 000 czyli tym samym partii przypada 10 mandatów - jeśli kandydat z powiedzmy 20 miejsca zdobył 16 000 głosów to wtedy dostaje on mandat mimo odległej pozycji na liście. Co ciekawe w kraju tym trwa od paru lat dyskusja o potrzebie wprowadzenia progu wyborczego na poziomie 2-3% w skali kraju.

Według ostatnich sondaży na prowadzeniu znajduje się VVD obecnego premiera Marka Rutte (może liczyć na 24-28 miejsc w parlamencie), kolejna wcześniej wspomniana PVV - 19-23 mandatów. Na trzecim miejscu są chrześcijańscy-demokraci z CDA (19-21 mandatów), a czwartą partią są liberałowie z D66 - 17-19 mandatów. Tutaj dokładnie, jak układały się trendy wyborcze od stycznia tego roku - http://i.imgur.com/TXEb7G5.png
Nie przypadkowo przedstawiam ostatnie prognozy sondażowe w ten sposób - Holandia jako jeden z nielicznych krajów przedstawia wyniki sondażowe nie w postaci % głosów na daną partię, a właśnie ilość mandatów. Na same wybory zarejestrowało się rekordowe 28 partii, a wśród nich takie twory jak Partia Niegłosujących czy Jezus Żyje! - samą chęć zgłosiło 81 komitetów (do rejestracji potrzeba 30 podpisów w 19 regionach - czyli 570 podpisów + kaucja w wysokości około 11 000 euro). Tym samym paradoksalnie bólu głowy nie powinno wywoływać PVV wygrywające wybory (wszystkie główne partie odmówiły rozmów koalicyjnych z nimi), a ilość partii która otrzyma choć jedno miejsce w parlamencie - im więcej tym gorzej dla możliwości utworzenia stabilnej większości.
@Hamouma: Wyczuwam, że w Polsce nie dałoby raczej rady to funkcjonować na dłuższą metę. Zresztą Sejm, który został w 1991 roku wybrany bez progu wyborczego padł po dwóch latach.
  • Odpowiedz
Parę dni temu PKW musiała sprostować tygodnik "W Sieci" - http://www.wykop.pl/wpis/21914997/pewna-prawicowa-gazetka-wysmazyla-artykul-dotyczac/

Teraz znowu musi punktować bzdury - napisane przez pisowskiego senatora, który chyba wzorował swój artykuł na tym z "W sieci":
http://sosnowiecfakty.pl/news.php?readmore=16827
A tutaj pięciostronne sprostowanie prosto od Przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej: http://kbw.gov.pl/pliki/1486038081_Sprostowanie-_Niedzielapdf.pdf

Bardziej
Trochę raczej ciekawostka - PKW zaprezentowała nowy wzór karty do głosowania (możliwość komentowania od 28 grudnia - cokolwiek to znaczy...) - to nadal jest broszura, jednak jest ważna zmiana - instrukcja na pierwszej stronie karty wyborczej: http://pkw.gov.pl/specjal/basic/index.html
Ogólnie na plus, że jest wszystko bardziej zrozumiałym językiem podane, a także, że instrukcja jest ewidentnie widoczna (wcześniej mieściła się ona na samym dole karty do głosowania małym druczkiem).

Warto zaznaczyć, że pod koniec listopada
Przydzielono już 145 mandatów z 158 możliwych do zdobycia - żadna partia nie osiągnie większości (80 mandatów) więc czekają rozmowy koalicyjne - na pewno jakąkolwiek koalicję wykluczyła partia Sinn Fein. Warto zwrócić uwagę na ogromny sukces mniejszych partii oraz kandydatów niezależnych. Największymi przegranymi jest Fine Gael (spadek poparcia o ponad 10 pp.) oraz Partii Pracy (spadek o ponad 12 pp.) - póki co wyniki na 145 mandatów są następujące:
Fine Gael (chrześcijańscy demokraci) - 46 mandatów
Fianna Fáil - (konserwatyści) - 42 mandaty
Sinn Féin - (lewicowcy) - 22 mandaty
kandydaci niezależni - 15 mandatów
Partia Pracy (socjaliści) - 6 mandatów
Labour Party to raczej socjaldemokraci. Socjaliści, a właściwie republikańscy socjaliści to właśnie Sinn Féin (to tacy lewicowi narodowcy). A co do koalicji to w historii Irlandii chyba nigdy nie było, żeby FG i FF ze sobą współrządziło. Zawsze byli największymi antagonistami politycznymi, tak jak mówisz, coś jakby PO współrządziło z PiS.

No chyba, że będą powtórzone wybory. Na takie chyba mimo wszystko zanosi się w Hiszpanii, gdzie dość przełamano duopol stronnictw PP
  • Odpowiedz
Tl;dr - ostrzegam bardzo długi wpis.


Tak postanowiłem strzelić dość długi wpis, którym był zainteresowany między innymi @ex-02 którego wołam. Ale też trochę zostałem zainspirowany wpisem jednego mirka, który dziwił się, że sondaż jednej pracowni może wskazywać różne wyniki - a to z kolei mnie bardzo zdziwiło więc stwierdziłem, że przyda się rozjaśnienie kilku rzeczy.

Po pierwsze często widzę bierze się łatwo krzyczące tytuły z serwisów internetowych typu: "Sześć partii w Sejmie", "Kukiz '15 poniżej progu", "Zjednoczona Lewica w Sejmie" itd. - może przyjrzyjmy się wynikom sondażu wczorajszego Ipsos - dla TVP (w nawiasach zmiana w porównaniu do poprzedniego sondażu
Więc tym samym nie możemy stwierdzić, że PiS ma 39,6% - Prawo i Sprawiedliwość ma na 95% poparcie w przedziale 36,5% - 42,7%. Podobnie KORWiN - z jednej strony jego poparcie może być ponad upragniony próg lub leży na dnie rowu politycznego niebytu.


@Mrboo: Tu się akurat niestety mylisz wykorzystując błąd maksymalny dla frakcji różnej niż 50%. Błąd oszacowania jest różny dla różnych wartości procentowych, maksymalny dla 50% i coraz
  • Odpowiedz
Tl;dr


W 1972 roku wybory do Bundestagu wygrywa lewicowa SPD minimalnie przed CDU/CSU i tworzy koalicję z FDP. Okazuje się, że ludzie wolą nie przyznawać się do popierania czy prezentowania swoich preferencji. Na pytanie: "Zwolennicy, której partii mają w tej kampanii większy udział osobisty, wykazują większy idealizm?” Odpowiedzi były druzgocące – 44% stwierdziło, że to zwolennicy SPD, a jedynie 8% - zwolennicy CDU/CSU. Kto jesienią był zwolennikiem Brandta (SPD), ten chętniej niż jego przeciwnik w sytuacjach publicznych brał udział w rozmowie o Brandcie niezależnie od wszystkiego. Dość interesująco wypadały dwa badania – o ile w sondażach poparcia partie szły „łeb w łeb” to już inaczej wyglądały badania klimatu opinii („Kto wygra wybory?”) – odpowiedzi, że wybory „wygra SPD” przewyższały znacznie późniejszą ilość głosów, a tym samym deklaracje znacznie przeszacowywały prawdziwy wynik lewicowej partii. Znane to zjawisko jest jako tzw. spirala milczenia – za wiki świadomość posiadania poparcia opinii publicznej sprzyja wyrażaniu na głos zgodnych z nią poglądów, a w przypadku przeciwnym – ludzie zachowują milczenie. Następuje spiralny proces wyciszania jednych i wzmacniania innych opinii.

Już 4 lata później w 1976 roku kierownictwo CDU/CSU orientowało się w teorii i zdecydowano, że sympatycy oraz działacze „mają być bardziej widoczni i się angażować”.
  • Odpowiedz