Klasyczny Paradoks Bliźniąt wygląda następująco: bierzemy bliźniaków, dajmy na to braci #!$%@?. Załóżmy, że Łukasz #!$%@? nas #!$%@?ł, wysyłamy go więc w kosmos z prędkością bliskiej świetlnej na jakieś pięć lat. Gdy Łukasz wróci na Ziemię, okazuje się, że jego bliźniak jest od niego starszy - Łukasz #!$%@?ł tak szybko, że doszło do dylatacji czasu. Dla niego podróż trwała parę dni-tygodni, na Ziemi minęło zaś pięć lat.

Paradoks? Gówno, nie paradoks. Co
nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Te świadome sny...
Jakbym mógł odwzorować lokalizacje. Szczególnie zwirutualizowałem sobie Wrocław z pięknym wiszącym mostem Grunwaldzkim przechodzącym w wielki plac od strony zachodniej, potem idąc w stronę rynku delikatnie zmodyfikowany rynek z kilkoma wysokimi wieżami i bramami. Tam koło PWR był kampus Polibudy z wysokim na kilka pięter parkingiem (taki jest ale ten był większy). Od strony północno wschodniej DK8 i równoległa linia kolejowa wydawała być się prawidłowa. Od północnej strony nowa
#niewiemjaktootagowac #mozgotrzep

Po robocie poszedlem potrenowac oko. Nie wiem ile spalem ale obudzil mnie straszliwy halas. Okazalo sie ze mieszkam w lokalu juz 2gi rok i nie slyszalem dzwonka - to byl wlasnie dzwonek. Zerwalem sie... oczu nie moge otworzyc jeszcze... otwieram dzwi i slysze:

- Internista**może**życzy

Patrze na wąsatego jegomościa z teczka.... kurde lekarz ale do mnie? internista? cos mi tu nie halo wiec sie nie odzywam tylko patrze