Jak się nazywa minigra, dostępna z tego co pamiętam na miniclipie, gdzie walczyło się z przeciwnikiem na dachu wieżowca za pomocą samochodu, którego można było przemalowywać, ulepszać o różne bronie itp. Z tego co pamiętam to jedną z lepszych były takie zielone, latające dyski. #gry #miniclip
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@blackvanilla: Na pojedynczych jest za duża szansa na spotkanie z jakimś chamem nastawionym na monety albo jakąś chamską rozgrywkę + niekulturalne odzywki. Jeden tylko mi się trafił jakiś staruszek typu "pełna kulturka", aż miło się grało. Na turniejach kulturalnie wszyscy siedzą cicho i grają.

@Otsego_Amigo: No, właśnie też sobie gram i patrzę na drabinkę - raczej żadnego arabusa.
  • Odpowiedz