@metalnewspl: Ja z AE mam podobnie jak z większością melodeathu ze Szwecji, uwielbiam te wczesne granie z początku/połowy lat 90, ale dziś albo te zespoły dawno już nie grają, albo grają jak In Flames, czyli chyba lepiej gdyby już grać przestali.
@ufieoy: Same here, choć nie ukrywam, że Angela na początku była u mnie bardzo na nie. Z czasem to się zmieniło i bardzo mnie do siebie przekonała. Kiedy miałem okazję przeprowadzić z nią wywiad, to jeszcze bardziej mnie urzekła swoją osobą od strony prywatnej.

Co do samej muzyki, szwedzka szkoła melodyjnego death metalu zawsze była na pierwszym miejscu, każdy chciał grać jak oni (In flames, Dark Tranquillity, At the Gates, etc.).
@nathaliekill: Ten pierwszy kawałek znam, gdzieś mi się obił o uszy, bo fajnie dawała radę na wokalu. Teraz patrzę ten z koncertu. I fajne show robi. Też zauważyłem, że muzyka jest tak komponowała, żeby na pierwszym planie dać przede wszystkim wokal, a instrumenty to tylko tło. Szkoda trochę, ale to może tylko moje zdanie, no i nie cierpię tych zapychaczy solówkowych. Tak przesł#!$%@?ę i widzę że na koncertach częściej stosuje niższy
@Nemesh: nie talent tylko ciężka praca ( ͡° ͜ʖ ͡°) Podsyłam kawałek z pierwszej płyty The Agonist. Wtedy jeszcze w growlu było perfidnie słychać, że to baba (no może poza małą niespodzianką w połowie) - w końcu dopiero się uczyła. Ogólnie zawsze The Agonist był dla mnie nieco ciekawszym zespołem, właśnie przez urozmaicanie wokalu. No ale teraz mamy od Arch Enemy takie kawałki jak Blood in the
nathaliekill - @Nemesh: nie talent tylko ciężka praca ( ͡° ͜ʖ ͡°) Podsyłam kawałek z ...
@Vertis: spoko, tylko po co tagujesz to melodicdeath i piszesz ze jest najlepszy w tym community skoro on jak i reszta zespolu ma totalnie #!$%@? na melodeath i kompletnie sie z nim od dawna nie utozsamiaja. Byc moze sa dobrzy w tym co robia i niektorym sie to podoba, ale nie nazywajmy tego melodic death metalem, bo obecnie blizej im do Linkin Parku niz metalowi
@ufieoy: taguję bo ten utwór jest jeszcze z ery kiedy grali melodic-death a piszę, że jest najlepszy bo próbujesz udowodnić jaki to Friden jest #!$%@?... każdy ma ból dupy, że In Flames osiągnęło taki fejm i uznanie, no ale cóż jak się jest jednym z najlepszych to zawsze znajdą się szczekające pieski, do tego głupi Jesper alkoholik , którego #!$%@? bo był ciągle #!$%@? wypisuje teraz takie bzdury na swoim fejsie,