odpowiedź na ten wpis.

przykra sprawa. nie lekceważ...a nie, nie ten tekst, sorry.
mam 17 lat. w grudniu 18. w tej chwili jestem w 3 klasie technikum (technik informatyk). zastanawiałam się między rzuceniem szkoły a przeniesieniem się (w tym na zaoczne). dlaczego?
- nie chcę chodzić do szkoły często nie mając czasu na cokolwiek w tygodniu, stresując się co chwilę bo nauczyciele zapowiadają nagle 3 kartkówki na jeden dzień, albo stary
mayurishiina - odpowiedź na ten wpis.

przykra sprawa. nie lekceważ...a nie, nie te...

źródło: comment_1601409658IpNXwpqjWOZRM5fmRtvvbR.jpg

Pobierz
@mayurishiina: ej, przeczytalem twoje posty z przed 3 miesiecy. Ty jestes zwyklym patusem, ktory ciezko (chyba) przezyl rozstanie rodzicow. Ojciec chce Cie ochronic przed bledami ktore sam popelnil, a Ty odrzucasz jego pomoc. Nawet masz pretensje ze interesuje sie twoim wyksztalceniem ktore bedzie ucieczka od siedzenia na kasie w biedrze xD wez sie zapisz do psychoanalityka bo to jedyna droga dla Ciebie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
zastanawiałam się czy przejść do innej szkoły (3 kl. technik informatyk) wynosząc się od rodzinki tuż po 18, czy w ogóle to rzucić i znaleźć robotę, ale biorąc pod uwagę moje osiągnięcia naukowe takie jak #!$%@? trygonometrii wygląda na to że nie będę miała wyboru.

#techbaza #mayushiicontent #zalesie
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@mayurishiina:

nawet o pracę się aż tak nie boję mając już doświadczenie w projektach open source. jedyne co, to w papierach zostanie niedokończona szkoła i brak matury.


Nono, świetlna przyszłość się szykuje. Faktycznie ludzi pomagajacych obsługiwać kasy samoobsługowe w supermarketach też potrzeba ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@mayurishiina No to cię rozczaruje Ucieczka z domu (w domyśle bez zgody rodzica) niezależnie od kontaktu może być podpisana pod zaginięcie i za każdym razem skończy się w sądzie rodzinnym. Policja bierze pod uwagę wszelkie możliwości również takie, że ktoś odpisuje za ciebie lub zmusza cię do odpisywania. Jeśli nie zjawisz się w domu i twój ojciec zgłosi to na policję, to gwarantuje ci, że będziesz załatwiona i ty i wszyscy, którzy
- #!$%@? z domu gdzie jesteś źle traktowana, boisz się choćby #!$%@? wysrać normalnie bo na piętrze z niewiadomego powodu nie mogę (tylko ja), jedyne co interesuje starego cały czas to szkoła, zdarzyło się nawet stawianie ojcu przez macochę ultimatum, że albo ona, albo ja.

- stary ma z tym problem.

- ejtrocheszacunku.png, nie masz wyrzutów sumienia?????

#mayushiicontent #zalesie
mayurishiina - - #!$%@? z domu gdzie jesteś źle traktowana, boisz się choćby #!$%@? w...

źródło: comment_1592913641Ps651TzDvZVJpq2IpeVqqp.jpg

Pobierz
stary obwiniał mnie o niezrobienie czegoś, czego nie mówił żeby zrobić, po czym mi się kazał tłumaczyć przy stole. chciałam się wysrać w domu, a stary zajął kibel na dole. wysrałam się na górze, ale schodziłam stamtąd mając tylko myśl "oby macocha jeszcze nie wróciła" (pamiętając o tym: https://www.wykop.pl/wpis/49665995/). #!$%@?, żeby musieć bać się w domu podobno własnym wysrać? nie, to nie jest normalne.

już bilet kupiony. #!$%@?ę, chociaż jeszcze nie dziś.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Sleeps: na samym początku lockdownu mnie straszyli koroną, żeby się z nikim nie spotykać, bo jeszcze ich pozarażam i wszyscy poumierają. dlatego nie, nie wrócę przez dłuższy czas.
jak się można po mnie spodziewać w sumie, przez czas który mi został przy ostatniej sytuacji "podejmowałam decyzję", aż w końcu było za mało czasu i uznałam że #!$%@?ć to XDDDDD. tak więc ah shit, here we go again.

ostatnie sprawy opisane w podlinkowanym, dochodzi jeszcze to jak to nie mogę się spotkać z dziewczyną normalnie choćby na chwilę, bo hurr durr transport publiczny jest niebezpieczny, a stary się okazuje że
@Sleeps: wie gdzie, i przy tym sam jeździ co chwilę z macochą na zakupy w różne miejsca i chce zabrać też mnie na przymierzanie ubrań, w centrum handlowym gdzie muszą być ludzie, i spotykają się ze znajomymi również w tym domu
@mayurishiina: No, cóż, skoro wie gdzie i przyjmując, że niedaleko, to chyba faktycznie panikują. Będzie dobrz. Trzymaj się swoich planów, tylko też taka mała rada, ale to już pewnie zdążyłaś zauważyć: Zbyt duży bunt też ci się nie opłaca. Działaj stopniowo w swoich poczynaniach.
siedzę u mamy w tej chwili. jutro, znaczy teraz już dzisiaj, po obiedzie, ma po mnie przyjechać ojciec. najpierw mnie tutaj wysłał we wtorek, miałam siedzieć do następnego wtorku, aż tu nagle się dowiaduję, że następnego dnia po obiedzie po mnie będzie. komunikacja na praktycznie zerowym poziomie, zmiana planów bez informowania mnie normalnie, odłączenie mi serwera w domu (bo nie wierzę, że sam się wyłączył/przestał działać o ok. 22:30, kiedy przez co
moje #!$%@? objawiające się wiecznym niezdecydowaniem sprawiło, że już trzeci miesiąc siedzę z tą #!$%@?ą rodzinką w jednym domu. zanim się zdecydowałam to autobus taki żeby zdążyć na ostatni pociąg tego dnia był za 5 minut, kiedy ja niespakowana, a następnego dnia przypał gdziekolwiek na mieście bo zakaz niepełnoletnich wchodził. nie wiem czy to kwestia aspergera, czy wychowania, ale jest to #!$%@?ące.

#mayushiicontent #zalesie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
swego czasu jak mnie sąd jako gówniaka pytał z kim bym wolała mieszkać, to wybrałam bez większego wahania ojca, ze względu na #!$%@? zachowanie matki. teraz, jakieś z 6 lat później, ojciec zaczyna dochodzić do tego samego. zmieniła się osoba, zamiast wbijania paznokci w kark są strzały w potylicę, ale to wciąż ta sama sytuacja. a tym razem dochodzi jeszcze macocha, która wypominała mi nawet jaka to jestem roszczeniowa, bo, uwaga, domagam
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
tydzień po rozpoczęciu kwarantanny jak rodzinka się dowiedziała, że nie wchodzę na MS Teams, usłyszałam od macochy że nie pozwoli mi na zrujnowanie jej życia przeze mnie (???) i prędzej się rozwiedzie z ojcem niż do tego dopuści, a matka ma mnie w dupie i mnie nie przygarnie wtedy.

nie wiem czemu nie pisałam o tym wcześniej. w każdym razie tak jak przed tym się zastanawiałam nad #!$%@? stąd, tak po tym
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@czekoladolf: plan mamy taki razem z moją dziewczyną, żeby ogarnąć pracę i jakąś kawalerkę wspólnie wynajmować. ona już prawdopodobnie znalazła, ale oficjalnie proces rekrutacji jeszcze trwa. mój problem jest taki, że 18 mam dopiero w grudniu. wcześniej nie #!$%@?ę, bo mogą wezwać szkieły, a i nie ogarnę ani szkoły, ani pracy. jest jeszcze problem ze szkołą taki, że musiałabym się przenieść w trakcie roku szkolnego, i pracę ogarnąć part-time, a nie