via Android
  • 0
@Jacoobson: tak, czułam się trochę lepiej, ale to może być też kwestia po prostu lepszej suplementacji i brania leków. Jak na razie wróciłam do Polszy do domu i mam trochę tydzień uciech, zobaczymy jak się będę teraz czuła :O no i przynajmniej zwracam uwagę po czym się źle czuję i czego unikać, tak to się tym nie przejmowałam wcale

Też masz problemy z Hashi?
  • Odpowiedz
@Vonsatch: Np. źródła białka i fitoestrogeny. U wegan bym się o wszystko milion razy bardziej martwiła niż o białko. Są produkty wysokobiałkowe i niezawierające fitoestrogenów np. pestki dyni czy banany. Szkodliwość fitoestrogenów nie zostałą potwierdzona badaniami. Bardziej martwiłąbym się o jego kurczaka karmionego całe życie antybiotykami. Tam nie ma już za dużo wartości odżywczych. Poza tym robi jakąś dziwną klasyfikację wegetarianizmów. Nie wiem jak z nim polemizować, ponieważ stosuje sztuczkę
  • Odpowiedz