@nickszalinski: może trochę przesadziłem z tymi 2 cm, nie mam linijki żeby zmierzyć teraz + no rzeczywiście nie pamiętam kiedy to się goliłem ostatnio, zazwyczaj mam tak rozładowaną maszynkę i tak mało czasu, że tylko trymerem wąs zgole , ale nawet jak trochę dłużej przetrzymałem to szyja i cały dół był zarośnięty, baki też później broda i wąs a policzki jak bym nie podlewał :D
@matiusmm: ta jest dobra, jeśli masz zarost regularny. Ja niestety na szyi mam mapę cyklonow, włosy rosną jak chcą. Taka maszynka u mnie odpada, bo niedogala i mam strasznie zaczerwienioną skórę. Po wszystkim pryszczyki.
@kucowaty_suchoklates: no niestety, ja mam brzytwę już od dawna :(. Faktem też jest, że już dawno jej nie używam. Problem jest też taki, że możesz wywalić 5 stówek a efekt będzie jeszcze gorszy. A cudzej brzytwy na próbę bym raczej nie brał. Teoretycznie te wszystkie "maszynki" mają za zadanie delikatnie ogolić, obcinając tylko włosy. Brzytwa jednak jest bardziej inwazyjna i bez doświadczenia będziesz się chlastał po skórze albo się nie dogolisz.
@p3k1: w sumie tak patrzę teraz na brzytwy i faktycznie... maszynką nawet jakbyś chciał to trudno sobie coś poważniejszego zrobić, a brzytwa to tylko kichniesz i już trzymasz się za gardło patrząc w lustro tym takim przedśmiertnym wzrokiem ( )

... ale z tego co widzę to są też brzytwy, do których się mocuje żyletki... ciekawe.
@asustic: mam philipsa at890 i naprawdę jest klasa, podejrzewam że ciężko znaleźć coś z lepszym stosunkiem jakość/cena. jest opcja golenia na mokro, trymer, szybkie ładowanie. no i generalnie philipsy są o tyle spoko, że mają okrągłe ostrza, także są delikatniejsze dla skóry. przy pierwszej golarce to tym bardziej jest istotne
też mam philipsa jak @wzr1one, tylko trochę wyższy level i też może śmigać pod wodą. więc to już od Ciebie zależy jakie masz wymagania, golarki philipsa mają dobrą renomę na rynku, której nie wybierzesz powinno być ok z jakością golenia