Podobno kolejną propozycją rządu w/s podatków, która ma jednocześnie zrealizować choć częściowo obietnice wyborcze, dostosować się o wyroku TK i jeszcze wprowadzić kilka programów rozdawnictwa pieniędzy, będzie wyglądać następująco:
Ci, co zarabiają do minimalnej nie będą płacić podatków i dostaną wyrównanie do średniej krajowej, od którego zapłacą 40% podatku, ci co zarabiają powyżej minimalnej, ale do średniej krajowej będą płacić 40% podatek, ci co zarabiają powyżej średnią będą od tej kwoty płacić