Pora kończyć powoli wpisy o serii Dark Forces/Jedi Knight. Dzisiaj będzie o bardzo popularnej na Wykopie odsłonie tej serii, czyli Jedi Knight 2: Jedi Outcast.

W kwestii technicznej - musiałem sobie ustawić ręcznie rozdzielczość ekranu i poprawić wyświetlanie broni. Jak to wszystko zrobić, możecie znaleźć tutaj: http://www.wsgf.org/dr/star-wars-jedi-knight-ii-jedi-outcast W porównaniu do poprzedniej części poprawie uległa jakość grafiki i animacji. Modele postaci są bardziej szczegółowe i zdecydowanie mniej "kwadratowe", wyglądają na moje oko naprawdę przyzwoicie. Niestety nie wszystko poszło lepiej niż w poprzedniczce i to widać od razu. Przede wszystkim level design obniżył znacznie loty. W JK 1 duże wrażenie robiła przestrzeń - poziomy były mocno rozbudowane i wielkie. Było czuć, że poruszamy się po dużych instalacjach w kosmosie. Szczyt został osiągnięty w ostatniej misji z dodatku, która była naprawdę imponująca pod względem rozmiaru, konstrukcji, rozmieszczenia wrogów, oddania klimatu otoczenia. W Jedi Outcast zastosowano nowy silnik, który nie był w stanie tego wszystkiego oddać. W rezultacie panuje wrażenie mniejszej skali. Często zresztą widoki w dal są mało imponujące. Najgorzej jest na samym początku pierwszej misji na Bespin, gdzie widać tylko... jedną poruszającą się teksturę na górze i kolor biały. To wszystko.

Kolejna rzecz, to rezygnacja z filmików z aktorami między misjami na rzecz scenek odegranych na silniku gry. Choć nie wygląda to tak źle, to jednak mocno to ujęło w moich oczach z klimatu. Poza tym animacje w tych scenkach często nie są najlepszej jakości.
Lisaros - Pora kończyć powoli wpisy o serii Dark Forces/Jedi Knight. Dzisiaj będzie o...

źródło: comment_nvcyuXTvLbyLmYzMsPTqToSfa7MrKsvH.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lisaros: mały bonus :P

Pierwsze przejście gry – najwyższy poziom trudności – jedi master

Początek gry nie jest prosty. Trzeba się ciągle ruszać, bo postój oznacza śmierć! Zdrowia jest najwyżej 50, a pancerza najwyżej 100, z tym że podnieść do takiej wartości można tylko na stacjach z pancerzem, inaczej można uzupełnić do 50. To sprawia, że zawsze trzeba uważać na siebie i to przez całą grę. Wrogowie często są bardzo agresywni, odporni i jest ich więcej niż na niższych poziomach trudności! Na przykład liczba snajperów w jednym miejscu (z gifa) na Nar Shadaa wynosi 5, zamiast 3 na poziomie jedi (normalnym). W wielu miejscach są dodatkowi wrogowie tam, gdzie żadnego nie było. Po otrzymaniu miecza świetlnego jest o wiele łatwiej, bo może on blokować większość strzałów. Jeszcze lepiej sprawy się mają po otrzymaniu możliwości leczenia. Broni nie używa się zbyt wiele, bo moc plus miecz robią prawdziwe spustoszenie. Czasem tylko opłaca się wyeliminować kogoś z
Lisaros - @Lisaros: mały bonus :P

Pierwsze przejście gry – najwyższy poziom trudno...

źródło: comment_myxAzpP2eCkgBOf30pAQcLPglDtOXsDZ.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Skończyłem niedawno przygodówkę Blade Runner, a konkretnie to przeszedłem grę 5 razy. Ma ona kilka ciekawych rozwiązań, zatem uznałem, że warto o niej kilka słów napisać.

1. Gra – oprawa audio-wizualna, mechanika rozgrywki, interfejs

As I explained to Mr. Deckard earlier, I've given the Nexus 6 model a past. I’ve given it the purity and innocence of childhood, and all the joy and despair that comes with a real existence. That’s hardly a death sentence... That’s life – dr Tyrell
Lisaros - Skończyłem niedawno przygodówkę Blade Runner, a konkretnie to przeszedłem g...

źródło: comment_eRWyX23sBfjuDQMJSLh3IrixuCqUBfx9.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wyobraziłem sobie teraz, że moderacji odbija i kasują wszystkie twoje posty


@Bethesda_sucks: #!$%@?, nawet tak nie żartuj. Ja nie mam backupów swoich filmowych wpisów. :(

@KafkaZwanaFranzem: Jakiś czas temu pojawiły się sklepy a'la lumpexy elektroniczne, gdzie można trafić różne ciekawe klasyki growe (i
  • Odpowiedz
Powrót gier #crpg do łask - jak to w większości przypadków wypadło.

Tak naprawdę chciałem sobie spojrzeć na to, jak radzą sobie niektóre firmy z branży i przy okazji przelać swoje informacje na wpis, ale jakiś tytuł był wskazany ;)

Dodam jeszcze, że napisałem wiele rzeczy z pamięci i mogę pewnych kwestii już tak dobrze nie pamiętać. Przy sprzedanych egzemplarzach podaję liczbę gier sprzedanych na steam według steamspy, a w nawiasie jeszcze platformy, na których gry były wydane (pomijam mobilne). Dane w przybliżeniu i na dzień pisania wpisu. Werdykty to oczywiście moje odczucia.

Zanim
Lisaros - Powrót gier #crpg do łask - jak to w większości przypadków wypadło.

Tak ...

źródło: comment_IqFFAiVfaP3InRMMS0W8fuXvRZ4Ev7mR.jpg

Pobierz

Z kim wiążesz największe nadzieje jeżeli chodzi o gry crpg w przyszłości?

  • InXile 2.3% (8)
  • Obsidian 40.6% (141)
  • Larian 23.1% (80)
  • Iron Tower 2.0% (7)
  • Stygian 0.6% (2)
  • Almost Human Games 1.2% (4)
  • Whalenought Studios 0.3% (1)
  • Stoic 2.3% (8)
  • Piranha Bytes 22.5% (78)
  • Inne deweloper (jaki?) 5.2% (18)

Oddanych głosów: 347

  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

1) Wasteland 2 był brzydki, toporny i w swojej mechanice ograniczony. Z pewnością szału nie robił. Dalsza praca nad grą zaowocowała poprawioną wersją, już na nowym silniku Unity, która wyglądała lepiej i była bardziej rozbudowana. Gra została też wydana na konsole.


@Lisaros: Mi np. W2 podobał się bardziej niż DOS pomimo tego, że ta druga gra była pod każdym względem lepiej dopracowana. TToN też uważam za względnie udany produkt, ale zgubił ich hype i zbyt wolne tempo pracy. Gdyby gra wyszła kilka lat temu z pewnością sprzedawałaby się lepiej. Dla mnie inXile ma plusa za próbowanie tworzenia old-schoolowych gier (poza Larian żadne studio A/AA nie idzie w turówki), a minusa za polityczną poprawność i inne zagrywki. Jeśli padną, płakać po nich nie będę, ale trochę będzie mi ich szkoda.

2) Dla mnie jedyną wartą uwagi grą od Obsidian jest Fallout New Vegas (w KOTOR2 nie grałem), a PoE i Tyranny to porażki totalne. Nie rozumiem fenomenu tego studia, pomimo wielkich talentów jakie tam pracują nie potrafią jakoś stworzyć gry, która by
Bethesda_sucks - > 1) Wasteland 2 był brzydki, toporny i w swojej mechanice ograniczo...

źródło: comment_P2XZ24cvvOi0omjHeJGGUDX81FcKrdwl.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Skoro było o Aliens vs. Predator 1, to teraz będzie o kolejnej części - Aliens vs. Predator 2 słów kilka.

Pierwsze wrażenie

Daaaaaaaaaaaaamn, lepiej tę grę zapamiętałem pod względem wizualnym ( ͡° ʖ̯ ͡°) Nie jestem fetyszem graficznym (w końcu przeszedłem Ultimę 1 czy Bucka), ale modele postaci prezentują się naprawdę kiepsko. Ale nie bój nic! Na szczęście są odpowiednie mody, które poprawiają wiele. Mogą też uczynić grę bardziej "filmową", bo sporo osób narzekało swego czasu na styl graficzny. Oprócz tego są też dodatkowe, fanowskie poziomy. Część z nich jest wysoko oceniana, sam kiedyś miałem okazję grać w dwa z nich i była to dobra zabawa. Jest w czym wybierać. Ale
Lisaros - Skoro było o Aliens vs. Predator 1, to teraz będzie o kolejnej części - Ali...

źródło: comment_PYveVLrjq0RLViDaTAxQW2mLoVQkEiIK.jpg

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bethesda_sucks: najbardziej starzeją się chyba te "kinowe". Jak odpaliłem kiefyś Half-life 1 to szok - zupełnie inaczej to sobie zapamiętałem. Te nastawione na szybką rozgrywkę jak quake czy ut wciąż są miodne.
  • Odpowiedz
@Lisaros: Grałem niedawno w AVP2 pierwszy raz i powiem śmiało:gra dalej się trzyma.
Grafika mimo upływu lat jest jak ja to mówię "czytelna" i nie przeszkadza w graniu. Klimat gry jest niesamowity,czuć,że sterujemy daną postacią,która ma swoje wady i zalety. Potężny Predator,który ma kamuflaż termooptyczny i włócznię (okrzyk przy dekapitacji bezcenny). Obcy,który łazi po ścianach i skacze jak kotek na swoje ofiary (scena wyjścia z klatki zawsze w moim serduszku).
  • Odpowiedz
Lubicie gry #crpg sci-fi w kosmosie? Statki kosmiczne, ciekawe uniwersum, tajemnicze planety, walka, eksploracja, rozwój postaci - jedna wielka przygoda wśród technologicznych bajerów? Jeżeli tak to macie pecha. Takich gier powstało w ostatnich latach bardzo niewiele. Jest z tym tak źle, że w przypływie nastroju na podobny tytuł postanowiłem sięgnąć daleko w #staregry i przejść Buck Rogers: Countdown to Doomsday, tytuł w 1990 roku należący do legendarnej serii gier - Gold Box.

Ale najpierw trochę historii! ( ͡º ͜ʖ͡º
Lisaros - Lubicie gry #crpg sci-fi w kosmosie? Statki kosmiczne, ciekawe uniwersum, t...

źródło: comment_FQcnFD8sTQyzUvEvd1RiKRDcfHbS8DVl.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lisaros: że Ci się chciało tyle napisać. Szanuję. A jeżeli piszesz o grach RPG, któych akcja dzieje się w kosmosie - to polecam Megatravellera i Megatravellera II. Oraz oczywiście Whale's Voyage I i II.
  • Odpowiedz
tyry tyrytyry tyrytyry!

Zagrać w ciekawą grę w uniwersum Pieśni lodu i ognia? Brzmi dobrze! Ponoć nie ma jednak dobrego tytułu do wyboru w tym przypadku. Jest co prawda produkcja od TellTale, ale szału nie robi. Szału według prasy nie robi też gra od francuskiego Cyanide, wydana w 2012 roku - Game of Thrones (RPG). Czy aby na pewno? Erpeg gorszy od Gry o Tron od TellTale? I to stworzony przez Cyanide, które ciągle jest łączone ze zrobieniem następcy Vampire The Masquerade: Bloodlines? Interesujące! Przyjrzyjmy się temu z bliska.

Najlepiej napiszę to od razu - to nie jest gra dla tych, co cenią sobie dobrą walkę lub rozwój postaci w #crpg.
Lisaros - tyry tyrytyry tyrytyry! 

Zagrać w ciekawą grę w uniwersum Pieśni lodu i ...

źródło: comment_97OgP2DUELuyIG0uPQrbybIM08KbfTSK.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Cykl gier Wizardry był znany ze swego wyśrubowanego poziomu trudności. Zawdzięcza tę opinię swym wcześniejszym odsłonom - typowym dungeon crawlerom, gdzie gracz musiał wędrować po zagmatwanych lochach i walczyć o życie wśród wielu pułapek, wrogów i innych niebezpieczeństw, które to raz po raz nękały bezlitośnie biednych fanów. Zwłaszcza czwarta odsłona zasłynęła jako jedna z najtrudniejszych gier w historii. Jednak wraz z szóstą częścią coś się zmieniło. Świat został przedstawiony bardziej realistycznie, a historia miała większą rolę w rozgrywce. Powstała trylogia skupiona wokół postaci Dark Savanta. Dziś zaś będzie mowa o jej ostatniej części: Wizardry 8.

Lepiej od razu to napiszę - to nie jest propozycja dla tych, co w grach cenią sobie fabułę. Tu się rozwija swoje postacie, walczy i eksploruje - przede wszystkim. A system rozwoju postaci jest po prostu genialny. Rewelacyjny! Możemy sobie stworzyć do sześciu osób, ponadto można jeszcze zrekrutować dodatkowe dwie osoby, co daje łącznie osiem osób w drużynie! Ras i klas postaci jest całe multum. Zgodnie już z tradycją z dungeon crawlerów możemy wybierać wśród przedstawicieli ras egzotycznych, które swoim wyglądem przypominają jaszczurki, małpy, kotowate, wywodzące się od smoków, czy też rasę wróżek. Są też i bardziej tradycyjne: ludzie, elfy, gnomy, krasnoludy i hobbity.

Profesji też jest bardzo dużo. Są klasy typowo walczące, łotrzyki, różne klasy czarujące, hybrydy różnego rodzaju itd. Każda klasa jest wartościowa, no może Priest odstaje nieco od reszty. Dwuklasowanie jest możliwe, ale opłacalne tylko w określonych buildach. Część klas przydaje się bardzo na początku gry, ale później nie zachwyca (np. Bard, Mag) i odwrotnie – część na początku nie potrafi zbyt wiele, ale pod koniec rządzi (np. Gadgeteer, Bishop)! Dodatkowy element do układanki.
Lisaros - Cykl gier Wizardry był znany ze swego wyśrubowanego poziomu trudności. Zawd...

źródło: comment_Xwv2jxuCthhXFifwU6lYWAgzuoBg8L5N.jpg

Pobierz
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Najlepsze gry #crpg są tworzone przez ludzi z branży, którzy mają doświadczenie z tym gatunkiem, oraz którzy zdają sobie sprawę, że w tym gatunku panują określone zasady - najwyraźniej nikt nie powiedział tego w porę ludziom z Dynamix, bo ich pierwszy erpeg był fantastyczny, a przy jego powstawaniu deweloper nie dbał o konwenanse przyjęte w tego typu grach. Tym erpegiem było Betrayal at Krondor. I o nim właśnie będzie mowa w tym wpisie.

Screeny zwierają drobne spojlery z gry.

Zacznę od tego, że puryści gatunku mają powody, by się gry czepiać. System walki w niej zawarty jest tylko niezły, system rozwoju postaci jest mocno ograniczony, a c&c w zasadzie w tej grze nie ma. Na pierwszy rzut oka elementy mechaniki gry nie przedstawiają się imponująco. Jednak już w jednym ze swoich wpisów wspominałem, że na ocenę gry rpg składa się wiele składowych. A tak się składa, że w pozostałych elementach BaK błyszczy, a wiele z uproszczeń zostało wprowadzonych nieprzypadkowo. Wszystko tworzy przemyślaną i jednolitą całość.
Lisaros - Najlepsze gry #crpg są tworzone przez ludzi z branży, którzy mają doświadcz...

źródło: comment_0nM7AcSmcWHd7diAoBC35eRwg572M3U0.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tag #gry nabija, ale coraz poważniej myślę o zaprzestaniu jego subskrypcji - najciekawsze rzeczy i tak pojawiają się pod #crpg. Niemniej czasem da się tam upolować jakieś info o ciekawym indyku.


@Munchhausen: Jak masz sprecyzowane gusta to lepiej obserwować wiele małych tagów niż jeden olbrzymi. W tych ostatnich są takie śmieci, że IMO nie warto się fatygować. :)

@Lisaros Przeczytałem w końcu na spokojnie.
  • Odpowiedz
Promienie słoneczne padały przez dwa niewielkie okna do ciemnego pomieszczenia. Stało w nim sporej wielkości biurko, za którym siedział człowiek starej daty w trzyrzędowym, ciemnogranatowym garniturze. Po obu stronach biurka stali elegancko ubrani solidnej budowy mężczyźni. Wszyscy jakby czekali na kogoś. Po kilku chwilach drzwi się otworzyły i do pokoju wszedł młody mężczyzna w czerwonym berecie. Miał lekki i dbale przystrzyżony zarost, ubrany był w niebieską koszulę i szykowne, niebieskie spodnie, całość stroju była poryta drobną warstwą kurzu. W kaburze schowany był pistolet.

Na jego widok człowiek zza biurka uśmiechnął się nieznacznie i odezwał do swojego gościa:
- widzę agencie, że przedarłeś się przez moją ochronę w postaci 76 osób uzbrojonych po zęby. Nic to jednak, twoje szczęście właśnie się skończyło. Nie wyjdziesz z tego pomieszczenia żywy. Ale zanim umrzesz, powiesz mi, dla kogo pracujesz i co cię do mnie sprowadza.
- Jestem tu, bo mam do wykonania misję, chcę wiedzieć, komu sprzedałeś broń i gdzie się ona teraz znajduje. Gdzie ona jest?
- Agencie, agencie - to nie działa w ten sposób. To ja zadaję tutaj pytania. A teraz - dla kogo pracujesz?
Lisaros - Promienie słoneczne padały przez dwa niewielkie okna do ciemnego pomieszcze...

źródło: comment_Cvetz34udxUfRdGancX1aQbOzAsgjqLd.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lisaros: Ja grałem w Alpha Protocol już z 6 razy bo uwielbiam tą gierkę i nigdy nie napotkałem żadnych problemów technicznych :p A co do minigierek to ja akurat uważam je za dość proste, dużo gorsze jest np to sudoku z andromedy albo te głupawe rurki z bioschocka.
  • Odpowiedz
Generalnie gra nie jest wybitną pozycją, ale ma w sobie wiele, wiele znakomitych rozwiązań,


@Lisaros: Fachowy, prawie jak zawodowego gościa od gier. Z tą różnicą, że oni przez 3/4 tekstu jadą po grze, żeby na końcu ocenić 9/10, a Ty odwrotnie. ;]

Z Twojego opisu wyłania się trochę obraz gry, która nie ma elementów średnich; są albo zajebiste albo #!$%@?. I te pierwsze niwelują drugie. Na bank w to zagram, zwłaszcza, że rozwiałeś pewne
  • Odpowiedz
Co do mózgu i serca jest to domysł


@srsly_meh: który nie ma żadnego pokrycia w grze. Gdy assety zostają nadwątlone, to pojawia się tam odpowiednia adnotacja, np.:

Alliance Fifth Fleet Edit
Military
  • Odpowiedz
przecież identyczne zakończenie jest w wiedźminie 3


@Jurigag: Gdzie? Zakończenie w Wiedźminie 3 w całości zależy od tego jakie ruchy podjęliśmy w trakcie gry. Zakończenie w Mass Effect jest totalnie oderwane od tego co było wcześniej, zbieranie floty\towarzyszy nie ma sensu, a do tego jest chamsko i kiepsko zerżnięte z Deus Ex.
  • Odpowiedz
@Lisaros:

Jak się gra szpiegiem, to snajperką zmniejsza się upływ czasu, przez co należy celować ciągle w głowę - wtedy większe obrażenia się zadaje i mniej amunicji się zużywa. W zasadzie to można mieć ciągle zmniejszony czas, po prostu co rusz się daje powiększenie.

To da się zrobić powiększenie?????!!


O ile się nie mylę to biegałem dość długo ze snajperką mieszczącą 7 sztuk amunicji. Dodaj do tego chmarę wrogów
  • Odpowiedz
@Lisaros:
wow 105+15... Tyle amunicji to ja zużywałem chyba przez dwie misje ( ͡° ͜ʖ ͡°). Próbowałem raz z takim automatycznym, gdzie można było oddać, o ile dobrze pamiętam, 3 strzały pod rząd ale obrażenia w porównaniu do tamtych dwóch były tak słabe, że dałem sobie spokój. Wolałem takie podejście high risk - high reward.
  • Odpowiedz
@Lisaros:

Po walce quarianie nie zamierzają przerwać ataku na gethy, a Legion zamierza ulepszyć gethy, mimo próśb Tali. Przyszedł moment ostatecznego rozwiązania tego konfliktu i muszę tu BioWare pochwalić, bo spisali się kapitalnie. Otóż możemy stanąć po jednej ze stron, a możemy też przekonać obie do pokojowego rozwiązania konfliktu, co by było idealnym rozwiązaniem.


Niestety dopiero ostatnim razem udało mi się rozwiązać sprawę pokojowo, a wcześniej musiałem zawsze wybierać. Przy całej mojej sympatii do Tali, to była według mnie trudniejsza decyzja niż ta na końcu
  • Odpowiedz
Sama myśl o tym, że przed nimi zrobił to Cerberus i w dodatku zrobił to pomyślnie – zaatakował najważniejsze centrum decyzyjne w środku wojny decydującej o losach świata – zakrawa na kpinę.


Poszło im gładka bo rzekomi mieli pomoc z wewnątrz - właśnie w postaci Udiny.

W Mass Effect 3 nie dość, że Cerberus urósł do wroga pokroju samych żniwiarzy, to jeszcze wiele wątków kręci się wokół ludzkości: zaczynamy przygodę na Ziemi, motywem przewodnim gry jest Take Back Earth, na Ziemi też kończymy grę.


Wydaje
  • Odpowiedz
jak najbardziej ma znaczenie na końcu misji i wpływa na jej wynik


@Jurigag: niby tak ale odbywa się to mniej więcej w ten sposób
me1- zabicie królowej
me3- lol i tak ją ożywimy tylko teraz jest po stronie
  • Odpowiedz
@Lisaros: Jest możliwość, żebyś zawołał pod tymi wpisami zainteresowane osoby?
Bardzo ciekawie całość jest napisana, choć nie za bardzo zgadzam się z całością, to i tak bardzo fajnie przeczytać sobie taki tekścik w wolnej chwili.

//nie zawsze mam czas patrzeć na tag, a tak bym wiedział, że mam wpis do przeczytania ;)//
  • Odpowiedz
czy kto z dwójki Ashley/Liara


@Lisaros: co? zawsze Liara idzie na normandie xD i nie masz ashley tylko Vege, wtf xD

Gra na w żadnym momencie o tym nie mówi.


@Lisaros: co ty #!$%@? za głupoty, przecież Anderson o tym dokładnie mówi za co i dlaczego w sumie na ziemi jesteśmy
  • Odpowiedz
Od czego zacząć opisywanie legendy? Gry, którą zna i ceni tak wiele osób. Która wyznaczyła standard w swoim gatunku na wiele lat i którą darzy nostalgią wielu graczy. Gry, która jest powszechnie znana i w którą gra się do dziś.

Unreal Tournament jest niesamowity. To jest prawdziwe dzieło sztuki. Epic Games pracowało nad swoim produktem bardzo ciężko przez niemal półtora roku i wykonało w tym czasie tytaniczną robotę. Poprzednia część - Unreal - była świetną grą, ale miała poważne braki w kwestii multiplayera. Postanowiono to poprawić i w rezultacie ich starań, kolejnych patchy i rozszerzeń możemy się dziś cieszyć efektem ich wysiłku w postaci Unreal Tournament: Game of the Year Edidion, czyli Unreal Tournamet: GOTY, zwaną potocznie UT99.

Menu jest jedynym elementem, który mocno się zestarzał. Wybieramy sobie kolejne opcje o okienkach i przesuwamy różne rzeczy we wskaźnikach w tych okienkach. Wszystko jest jednak dobrze rozmieszczone, a opcji mamy mnóstwo do wyboru, możemy np. zmieniać wygląd naszej postaci, zmieniać jej głos, są opcje co do zachowania przy strzelaniu z pukawek, HUD można w dużym stopniu dostosować - generalnie jest wszystko, czego wymaga się od strzelanek sieciowych.

Grafika
Lisaros - Od czego zacząć opisywanie legendy? Gry, którą zna i ceni tak wiele osób. K...

źródło: comment_D7yFQMbPrnXsntfYnV7BhwTLDBFE8e4k.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lisaros: Moim zdaniem są 3 gry idealne w swoich gatunkach:

- Diablo 2
- UT99
- Heroes 3

UT99... chciałbym w to zagrać w dniu premiery, wrażenie musiało być niesamowite. Ta gra w 2018 nadal dobrze wygląda. Uwielbiałem w to grać jeszcze kilkat lat temu, nawet solidny poziom osiągnąłem, szczególnie na serwerach instagib. CTF wymiata, ale nie cierpię teleportera :(
  • Odpowiedz